Francja może opodatkować przemysł spożywczy, jeśli producenci nie zejdą z cen

Francuski rząd może opodatkować branżę spożywczą, jeśli nie powiodą się rozmowy z producentami. Bruno Le Maire, francuski minister finansów, stwierdził, że właśnie to producenci żywności są odpowiedzialni za utrzymanie wysokiego poziomu inflacji - zwracają uwagę wiadomoscihandlowe.pl.

- Jeśli przemysł spożywczy nie powróci do negocjacji... wykorzystamy wszystkie dostępne środki, w tym podatki, aby odzyskać zyski nieuczciwie osiągnięte na plecach konsumentów - powiedział szef resortu finansów Francji dziennikarzom przed spotkaniem z przedstawicielami dużych detalistów.

Od kilku miesięcy ceny niektórych surowców spadają, co niekoniecznie znajduje odzwierciedlenie w cenach w supermarketach. Inflacja żywności we Francji jest obecnie na poziomie około 15 proc.

Ceny dla producentów w dół, inflacja bez zmian

Jak przypomina Reuters.com, ceny żywności we Francji wzrosły po tym, jak firmy spożywcze i sprzedawcy detaliczni zgodzili się na 10-procentowy średni wzrost cen w corocznych negocjacjach w marcu, co obie strony uznały za niezbędne do pokrycia wyższych kosztów produkcji.

Reklama

Le Maire wielokrotnie wzywał do wznowienia negocjacji. Sprawa ma również aspekt polityczny. Po przeforsowaniu niepopularnego podwyższenia wieku emerytalnego rząd prezydenta Emmanuela Macrona chce być postrzegany jako radzący sobie z codziennymi problemami obywateli, takimi jak rosnące ceny żywności.

***

wiadomoscihandlowe.pl
Dowiedz się więcej na temat: handel | inflacja | ceny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »