G-8 wisi na włosku

W piątek mija wyłączność negocjacyjna dla inwestora starającego się o kupno G-8.

W piątek mija wyłączność negocjacyjna dla inwestora starającego się o kupno G-8.

Wszystko wskazuje jednak na to, że upłynie ona bezskutecznie z powodu braku uzgodnienia pakietu socjalnego.

Parafowanie umowy prywatyzacji grupy zakładów energetycznych z północy Polski, tzw. G-8 wydaje się obecnie małoprawdopodobne - wynika z analizy PG. Wszystko za sprawą nieuzgodnionego pakietu socjalnego, który negocjuje grupa kupująca, stworzona przez Energię Jana Kulczyka i giełdowy Elektrim. Według naszych informacji rozbieżności pomiędzy stronami są na tyle istotne, że do jutra, terminu wyłączności negocjacyjnej dla inwestora, bardzo trudno będzie je przezwyciężyć. Osią sporu jest kwestia "przepisania" niektórych zapisów z pakietu do układów zbiorowych pracy w poszczególnych firmach wchodzących w skład G-8.

Reklama

Spełnienia tego warunku jako absolutnego minimum żąda strona związkowa. Z kolei inwestor nie chce się na to zgodzić proponując inne formy gwarantowania realizacji pakietu, choćby kary umowne. Inne rozbieżności dotyczą poszczególnych elementów pakietu. W poniedziałek inwestor przekazał swoje propozycje w tej sprawie. Oferuje m.in. trzy lata gwarancji zatrudnienia, podwyżkę płac w 2002 roku o 7 proc. i odkup akcji pracowniczych za 69 proc. ceny płaconej skarbowi państwa. Nie przewiduje natomiast wypłaty tzw. bonusu prywatyzacyjnego. Tymczasem załogi "ósemki" mają znacznie większe apetyty. Oczekują m.in. do ośmiu lat gwarancji zatrudnienia i bonusu do 25 tys. zł, w zależności od spółki, w której pracują. Chcieliby też więcej za akcje pracownicze.

Dziś i jutro w Warszawie mają odbywać się ostatnie spotkania inwestora ze związkami. PG dowiedział się nieoficjalnie, że jest mała szansa na porozumienie z załogami dwóch spółek wchodzących w skład G-8. Jeśli rzeczywiście tak by się stało mogłoby dojść do przełomu w rozmowach z pozostałą "szóstką". Natomiast jeśli ostatecznie nie dojdzie do porozumienia ministerstwo skarbu powróci prawdopodobnie do rokowań równoległych z pozostałymi zainteresowanymi G-8, czyli Electrabelem, E.ON i Iberdrolą.

Grupa G-8 jest największą siecią dystrybutorów energii elektrycznej w Polsce z 16-proc. udziałem w rynku.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: włoski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »