Gazprom: Ukraina nie zapłaciła za gaz w marcu; rośnie jej dług

Rosyjski koncern energetyczny Gazprom poinformował we wtorek, że Ukraina nie zapłaciła w marcu za dostawy gazu. W związku z tym do 2,2 miliarda dolarów wzrósł dług Kijowa wobec rosyjskiego producenta gazu.

- Nie zapłacili (Ukraińcy) za marzec - powiedział we wtorek rzecznik Gazpromu. Poinformował, że przez to dług Kijowa wobec firmy wzrósł i wynosi obecnie 2,2 miliarda dolarów. Odmówił jednak komentarza w sprawie, czy Gazprom podejmie wobec Ukrainy jakieś kroki w celu odzyskania należności.

Gazprom ogłosił w czwartek, że podnosi cenę gazu dla Ukrainy do 485 dolarów za tysiąc metrów sześciennych, co stanowi drugą podwyżkę w ciągu ostatnich dni. Jest to najwyższa stawka za gaz dla któregokolwiek z klientów Gazpromu, który dostarcza ten surowiec odbiorcom z Unii Europejskiej po średniej cenie około 370 dolarów za tysiąc metrów sześciennych.

Reklama

Władze Ukrainy podkreśliły w weekend, że w związku z tak wysokimi cenami należy się przygotować na ewentualne przerwanie dostaw gazu z Rosji. Premier Arsenij Jaceniuk podkreślał w zeszłym tygodniu, że narzucone przez Gazprom ceny są "absolutnie nie do zaakceptowania" i dodał, że spodziewa się dalszych nacisków Rosji, włącznie z ograniczeniem dostaw gazu.

Tymczasem we wtorek z wizytą do Brukseli przybywa ukraiński minister energetyki Jurij Prodan. Przedstawiciel Kijowa ma rozmawiać z politykami UE na temat możliwości alternatywnych dostaw gazu na Ukrainę.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Gazprom | gaz | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »