Gazprom wstrzyma dostawy gazu? Mołdawia dostała ostrzeżenie

Mołdawski koncern Mołdowagaz otrzymał od rosyjskiego Gazpromu informację o możliwym przerwaniu dostaw gazu z powodu zadłużenia i pracuje nad tą kwestią; firma oczekuje pomocy finansowej od rządu Mołdawii - powiedział agencji TASS szef koncernu Wadim Czeban.

- Otrzymaliśmy powiadomienie od Gazpromu i pracujemy nad rozwiązaniem sprawy uiszczenia długu. Dziś była ona omawiana na posiedzeniu zarządu - powiedział Czeban. Wyjaśnił, że zadłużenie dotyczy dostaw gazu za październik i pierwszą połowę listopada.

Szef koncernu powiedział też rosyjskiej agencji, że Mołdowagaz czeka na pomoc finansową od rządu Mołdawii, by rozliczyć się z Gazpromem.

Gazprom w poniedziałek po południu poinformował Mołdawię, że wstrzyma jej dostawy gazu ziemnego w ciągu 48 godzin, o ile ta nie ureguluje płatności, których termin mija 22 listopada.

Reklama

Mołdawia i Rosja podpisały pod koniec października nowy kontrakt gazowy, przewidujący dostawy do Mołdawii 3 mld metrów sześc. rosyjskiego gazu rocznie. Mołdawia w listopadzie będzie płacić 450 dolarów za 1000 m sześć. rosyjskiego gazu. Poprzedni kontrakt ustalał cenę na 250 dolarów za 1000 m sześc.

Po wygaśnięciu pod koniec września poprzedniej umowy niedobór gazu zmusił Mołdawię do wprowadzenia stanu wyjątkowego w sektorze energetycznym. Gazprom zgodził się wówczas przedłużyć dotychczasową umowę o miesiąc - na październik - po wyższej niż dotąd cenie. Koncern zapowiedział też wtedy wstrzymanie dostaw surowca do Mołdawii, jeżeli ta nie ureguluje swoich zobowiązań finansowych wobec Gazpromu. 

 

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Gazprom | Mołdawia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »