Glapiński: Inflacja systematycznie i szybko zacznie spadać
- RPP nie podjęła decyzji o zmianie stóp proc. Utrzymujemy stopy na niezmienionym poziomie - powiedział na konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński. Dodał także, że nie nastąpiły żadne zasadnicze zmiany w sytuacji gospodarczej od ostatniego posiedzenia. - Nie ma kryzysu w sensie ekonomicznym. PKB rośnie, gospodarka się rozwija, nie ma bankructw, na tle krajów unijnych sytuacja Polski jest wyjątkowo dobra – dodał. - Nie grozi nam kryzys gospodarczy, nie grozi nam kolejny wybuch inflacji – podsumował.
- Sytuacja na zewnątrz Polski wygląda tak, że koniunktura gospodarcza pogarsza się. Tempo wzrostu PKB spada, w wielu krajach sytuacja zmierza w kierunku recesji. W szczególności u naszego najważniejszego partnera handlowego - w Niemczech z dużym prawdopodobieństwem wystąpi recesja. W Polsce nie przewidujemy recesji, ale może się zdarzyć, że zejdziemy z tempem wzrostu PKB nawet do zera. Sytuacja na całym świecie robi się powoli dezinflacyjna - dodał.
- W Polsce nie ma kryzysu w sensie ekonomicznym. PKB rośnie, gospodarka się rozwija, nie ma bankructw, na tle krajów unijnych sytuacja Polski jest wyjątkowo dobra - powiedział.
Prezes NBP wskazał na spadek tempa wzrostu gospodarczego, co ma wspierać walkę z inflacją. - Inflacja też będzie spadać. W Polsce przewidujemy, że jeszcze styczeń-luty może być wzrost cen związany ze zmianą cen regulowanych. Rząd robi co może, żeby ten wzrost cen był jak najmniejszy, niemniej, pewien wzrost musi nastąpić - powiedział Glapiński.
- Widzimy co dzieje się na Węgrzech, gdzie zamrożono ceny paliw. Po kilku miesiącach dezorganizacja zmusiła rząd do odblokowania tych cen. Ingerencja państwa musi być przeprowadzana delikatnie i z wyczuciem, jak najkrócej. NBP i polski rząd tak postępuje. Staramy się zdusić inflację jak najszybciej do celu inflacyjnego, ale tak, by nie wylać dziecka z kąpielą, nie dopuścić do kryzysu gospodarczego - dodał.