Globalne korporacje szykują się do inwestycji w Polsce

- Kredyty spadły o 6 proc. To kontynuacja z poprzedniego okresu, kiedy klienci instytucjonalni wstrzymywali się z inwestycjami. Kwartał do kwartału ten trend został zatrzymany i spodziewamy się, że wkrótce zobaczymy odbicie - powiedziała na konferencji prasowej poświęconej prezentacji wyników banku Citi Handlowy za III kwartał jego prezeska Elżbieta Czetwertyńska.

W bankowości przedsiębiorstw licząc rok do roku wolumen kredytów w Citi Handlowy obniżył się aż o 20 proc., ale w porównaniu z poprzednim kwartałem wzrósł o 1 proc. Kredyty dla większych firm, określanych jako korporacje także obniżyły się rok do roku o 16 proc. i kwartał do kwartału o 7 proc. Jednak kredyty dla globalnych korporacji zwiększyły się rok do roku o 8 proc., a kwartał do kwartału o 5 proc.

- Nastąpiły kwartalne wzrosty dla przedsiębiorstw i klientów globalnych. Nowe kredyty jest to finansowanie długoterminowe, co świadczy zainteresowaniem naszych klientów projektami inwestycyjnymi - powiedziała prezeska banku.

- To trend podobny jak w sektorze bankowym. Nastąpił wzrost kredytów dla klientów globalnych, utrzymuje się brak zapotrzebowania wśród dużych klientów polskich - dodała.

Głównym powodem zamarcia rynku kredytowego w Polsce była niepewność prawa, brak zaufania do państwa i podwyżki stóp procentowych, które wywindowały koszt pieniądza. Mimo, że trudno liczyć na większe obniżki stóp, gdyż przez lata nakręcone zostały mechanizmy podwyższające inflację, firmy muszą inwestować.

- Widać, że klienci ograniczali aktywność ze względu na wysokie stopy i niepewność gospodarczą (...) Widać, że ten trend się odwraca - mówiła Elżbieta Czetwertyńska.

- Firmy dalej muszą inwestować w transformacje energetyczną, w bardziej stabilnym otoczeniu pewnie wstrzymane inwestycje ruszą (...) Myślę, że będzie odbicie w 2024 roku
- dodała.

Popyt na kredyt widać przede wszystkim po skali bieżącej sprzedaży. Bank w III kwartale udzielił klientom instytucjonalnym blisko 1,7 mld zł nowego finansowania, ponad trzy razy więcej niż w kwartale poprzednim.

Bank spodziewa się, że wraz ze zwiększeniem popytu na kredyt we wszystkich segmentach przedsiębiorstw ruszą także inwestycje. Przygotowują się już do tego globalne firmy, które w Citi Handlowym gromadzą depozyty. Środki na rachunkach klientów globalnych wzrosły o 2 proc. w ciągu roku, a korporacji - aż o 23 proc.    

- Wciąż następuje zwiększenie depozytów terminowych u klientów globalnych pod przyszłe inwestycje - powiedziała wiceprezes banku Natalia Bożek.

Citi Handlowy nie walczył nigdy o segment kredytów hipotecznych, natomiast zawsze ważne były dla banku kredyty konsumpcyjne. Wzrosły one licząc rok do roku o 8 proc., a w ciągu kwartału o 1 proc. To sygnał, że po okresie odwrotu od zadłużenia gospodarstwa domowe znowu zaczęły lewarować konsumpcję. Między innymi dzięki temu bankowość detaliczna znowu osiągnęła wysoką dynamikę i zyskowność.

W trzecim kwartale 2023 roku Citi Handlowy wypracował 592 miliony złotych zysku netto, ponad dwa razy więcej niż rok wcześniej. Całkowite przychody banku za III kwartał wzrosły o 49 proc. rok do roku do 1,14 mld zł. Wynik odsetkowy wyniósł 826 mln zł, co oznacza wzrost o 13 proc. rok do roku. Wynik z tytułu opłat i prowizji był wyższy o 5 proc. w stosunku do poprzedniego roku. Koszty działania wyniosły 333 mln zł wzrosły o 8 proc. Koszty ryzyka spadły natomiast do 27 punktów bazowych. Po trzech kwartałach bank zarobił netto 1,8 mld zł, więcej niż w całym zeszłym roku.

- Wypracowany wynik po dziewięciu miesiącach tego roku był wyższy niż rekordowy zysk za cały 2022 rok - powiedziała Elżbieta Czetwertyńska.

Citigroup, amerykański właściciel Citi Handlowego ponownie rozpoczął proces sprzedaży części detalicznej polskiego banku. Przypomnijmy, że poszukiwanie inwestora zostało zawieszone po napaści Rosji na Ukrainę i wybuchu wojny w 2022 roku. Właścicielem Citi Handlowego - zgodnie z wymaganiami europejskiego prawa - ma zostać w niedługim czasie europejska spółka Citigroup.

Jacek Ramotowski   

***