Główny Urząd Statystyczny podał dane o inflacji

Tak duża obniżka w okresie, gdy z reguły (ze względu na początek roku) mamy podwyżki to zasługa obniżenia przez rząd stawek w przedszkolach. Ceny w tej kategorii były aż o 17 proc. niższe niż rok wcześniej. Gdyby nie ten czynnik, inflacja wyniosłaby 1,2 proc. Tym niemniej, warto zwrócić uwagę jeszcze na jedną kategorię - ceny odzieży i obuwia. Były one jedynie o 0,7 proc. wyższe niż w sierpniu. Oznacza to, iż popyt konsumpcyjny nadal jest słaby i sklepy nie były w stanie istotnie podnieść średnich cen mimo wprowadzenia jesiennych kolekcji.

Dane wspierają gołębią postawę Rady Polityki Pieniężnej, która zadeklarowała, iż nie obniży stóp do końca roku, a naszym zdaniem podwyżki nie zobaczymy także w pierwszym półroczu 2014 r. Co do inflacji, do końca roku pozostanie ona niska, oscylując blisko wokół 1 proc. Wyższej inflacji spodziewamy się w roku przyszłym, w drugim kwartale roczny wzrost cen może przekroczyć 2 proc., ale w końcówce roku inflacja znów powinna spaść do przedziału 1,5-2 proc.

Złoty nie zareagował wyraźnie na dane. Dla polskiej waluty dużo bardziej istotne jest to, co dzieje się dziś na rynku globalnym, a mianowicie ogólne umocnienie dolara wobec bliskiego porozumienia amerykańskich polityków.

Przemysław Kwiecień

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL

- - - - -

Ekonomista Pekao Wojciech Matysiak o wtorkowych danych GUS:

"W kolejnych miesiącach spodziewamy się stopniowego wzrostu inflacji. W naszej ocenie inflacja w grudniu 2013 roku zbliży się do dolnego ograniczenia przedziału dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego, a więc do poziomu 1,5 proc. r/r, ale prawdopodobnie go nie osiągnie. Silniejszego wzrostu oczekujemy od początku 2014 roku. Przyczyni się do tego niska baza z początku 2013 roku powstała w wyniku obniżek cen gazu dla gospodarstw domowych, a także planowany wzrost stawki podatku akcyzowego na wyroby spirytusowe o 15 proc.

Już w pierwszym półroczu 2014 roku inflacja prawdopodobnie powróci w okolice celu NBP. W drugiej połowie 2014 roku wskaźnik CPI ustabilizuje się na co wpływ niewątpliwie będzie miała wysoka baza związana z tegoroczną lipcową podwyżką opłat za wywóz nieczystości. Ważnym czynnikiem hamującym wzrost inflacji jest także istotny spadek cen surowców rolnych w ciągu ostatniego roku.

Dzisiejsze dane nie zmieniają nic w kontekście najbliższych decyzji Rady Polityki Pieniężnej. W ostatnim komunikacie władze monetarne zadeklarowały, że stopy procentowe pozostaną niezmienione do końca br. Większość członków RPP nie widzi podstaw do podwyżki stóp również na początku przyszłego roku. Prognoza szybkiego wzrostu inflacji w pierwszym kwartale 2014 roku niesie ze sobą ryzyko, że Rada zdecyduje się zaostrzyć swoją retorykę. Z drugiej strony zapowiedź utrzymywania łagodnej polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny w dłuższym okresie może powstrzymywać polskie władze monetarne przed szybkimi podwyżkami stóp".

(PAP)

- - - - -

Koszty związane z mieszkaniem nadal rosną szybciej niż inflacja. Dobrą wiadomością jest fakt, że różnica pomiędzy tymi wskaźnikami sukcesywnie maleje. Miesiąc do miesiąca inflacja mieszkaniowa wyniosła 0,1 proc., rok do roku zaś 1,8 proc.

O 0,1 wzrosły we wrześniu 2013 r. ceny towarów i usług porównując do sierpnia. W ujęciu rocznym (czyli odnosząc obecny poziom do września 2012 r.) zmiana wyniosła dokładnie 1 procent. O 0,1 pkt proc. mniej niż miesiąc i dwa miesiące wcześniej. Wrześniowy odczyt inflacji jest minimalnie niższy od sierpniowego, prawdopodobnie nastąpi teraz okres stabilizacji, o lipcowym skoku związanym ze wzrostem opłat za wywóz nieczystości możemy już zapomnieć.

Najbardziej znaczący wpływ na miesięczną zmianę cen miały podwyżki cen transportu (wzrost o 0,8 proc. w ciągu miesiąca) oraz odzieży i obuwia (o 0,7 proc.). Na trzecim miejscu wśród czynników windujących wskaźnik cen towarów i usług znalazły się koszty mieszkaniowe.

Za wynik inflacji w skali roku najbardziej odpowiedzialne są zmiany cen żywności oraz kosztów mieszkaniowych - stanowią one ponad 45 proc. wydatków statystycznego Polaka i oba w skali roku znacznie przewyższają średnią.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że ceny towarów i usług związanych z mieszkaniem wzrosły we wrześniu br. o 0,1 proc., o tyle samo, co miesiąc wcześniej. Zmiana roczna wyniosła 1,8 proc., podczas gdy w sierpniu było to 2,0 proc.

Spośród składników kosztów mieszkaniowych w sierpniu wzrosły koszty usług związanych z prowadzeniem gospodarstwa domowego (o 0,6 proc.), ceny nośników energii (0,2 proc., przy czym najbardziej podrożała energia cieplna i opał - odpowiednio o 0,4 i 0,3 proc.) oraz opłaty za wodę i kanalizację (po 0,1 proc.).

Bez zmian pozostały koszty wywozu nieczystości, spadły za to opłaty za najem mieszkania, towary i usługi w zakresie wyposażenia mieszkania oraz meble, elementy meblarskie i sprzęt gospodarstwa domowego (po 0,1 proc.). Jeszcze więcej potaniały środki do prania i czyszczenia (o 0,4 proc.).

Roczny wskaźnik inflacji mieszkaniowej rośnie ze względu na skokowy wzrost kosztów wywozu śmieci w związku z niedawnym wejściem w życie tzw. "ustawy śmieciowej". W górę poszły więc koszty związane z użytkowaniem mieszkania i nośnikami energii (o 2,2 proc.). Ceny wyposażenia mieszkania i prowadzenia gospodarstwa domowego urosły o 0,4 proc.

Warto zauważyć, że koszty związane z mieszkaniem wciąż rosną szybciej niż inflacja, aczkolwiek różnica jest coraz mniejsza. Wiosną 2012 r. wynosiła ona 2 p.p., a rok temu 1,1 pkt proc. Obecnie jest to 0,8 pkt proc.

Marcin Krasoń, Home Broker

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze