Gorsze nastroje konsumentów
Biznesu Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych (PKPP) Lewiatan we wrześniu stracił po 5 pkt. w notowaniu kwartalnym i półrocznym oraz 4 pkt. w notowaniu rocznym. Sugeruje to sukcesywne spowalnianie tempa wzrostu gospodarczego.
Indeks Biznesu PKPP Lewiatan we wrześniu stracił po pięć punktów w notowaniu kwartalnym i półrocznym oraz cztery punkty w notowaniu rocznym. Sugeruje to sukcesywne spowalnianie tempa wzrostu gospodarczego w trzecim, a jeszcze bardziej w czwartym kwartale tego roku. Można się spodziewać, że lekkie spowolnienie zanotowane w drugim kwartale nie było chwilową korektą, ale ulegnie pogłębieniu w nadchodzących kwartałach. Coraz bardziej odczuwamy skutki pogarszającej się koniunktury na świecie, w tym kryzysu na rynkach finansowych.
Indeks Biznesu Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych jest wskaźnikiem koniunktury gospodarczej w kraju, obliczanym i publikowanym miesięcznie od początku 2003 r. Powstaje na podstawie prognoz czołówki ekonomistów polskich oceniających koniunkturę na bieżący kwartał, półrocze i cały rok. Liczony jest w skali 100-punktowej, w której 50 odpowiada prognozie wzrostu gospodarczego w granicach 3,5 % PKB rocznie.
EKSPERCI, których prognozy uwzględnia Indeks Biznesu PKPP: Tadeusz Chrościcki, Ryszard Kokoszczyński, Maciej Krzak, Małgorzata Krzysztoszek, Stanisław Kubielas, Mateusz Szczurek, Bohdan Wyżnikiewicz, Leszek Zienkowski.
Indeks kwartalny, półroczny i roczny
Indeks Biznesu PKPP Lewiatan stracił we wrześniu po pięć punktów w notowaniu kwartalnym i półrocznym oraz cztery punkty w notowaniu rocznym, osiągając odpowiednio 65, 62 i 63 pkt. Rozkład notowań sugeruje spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego w trzecim, a jeszcze bardziej w czwartym kwartale tego roku. W sierpniu po raz pierwszy mieliśmy do czynienia z całą serią wyraźnie gorszych danych o aktywności gospodarki. Spadek produkcji sprzedanej przemysłu, znaczące osłabienie dynamiki sprzedaży detalicznej, tempa wzrostu zatrudnienia, a nawet płac, spadek zamówień krajowych i zagranicznych, pogorszenie terms of trade w obrotach z zagranicą, wszystko to oznacza narastające trudności w utrzymaniu dotychczasowego tempa wzrostu.
Można się spodziewać, że lekkie spowolnienie zanotowane w drugim kwartale nie było chwilową korektą, ale ulegnie pogłębieniu w nadchodzących kwartałach. Wynika to w dużym stopniu z szybko pogarszającej się koniunktury na świecie, co negatywnie wpływa na popyt eksportowy, a zawirowania na rynkach finansowych paraliżują krajowy rynek międzybankowy i mogą zahamować akcję kredytową banków. Gospodarkę napędza ciągle popyt krajowy i mocne fundamenty makroekonomiczne z prawie zerowym deficytem budżetowym i spadającą inflacją.