Gospodarka zaczyna się kręcić

Gospodarka zaczyna wreszcie przyspieszać. Jak podał GUS, Produkt Krajowy Brutto wzrósł w III kwartale o 3,7 proc. To prawie o 1 proc więcej niż w III kwartale.

Gospodarka zaczyna wreszcie przyspieszać. Jak podał GUS, Produkt Krajowy Brutto wzrósł w III kwartale o 3,7 proc. To prawie o 1 proc więcej niż w III kwartale.

PKB rośnie nam sukcesywnie od początku roku. W I kwartale wzrost był najsłabszy i wyniósł tylko 2,1 proc. Wiosną gospodarka zaczęła ożywiać i w II kwartale PKB urósł o 2,8 proc.

Po nienajlepszej połowie roku w III kwartale doszło do wyraźnego przyspieszenia o 3,7 proc.

Nieco lepiej jest też w inwestycjach. Otóż nakłady inwestycyjne, które po niewielkim, bo niespełna 4-proc. wzroście w II kwartale (1,2 proc. w I kwartale), zwiększyły się w III kwartale do 5,7 proc. To nieco więcej niż oczekiwali ekonomiści, którzy obstawiali wzrost inwestycji o 5,2 proc. Lepsze od oczekiwań są też wyniki PKB. Analitycy dawali nie więcej niż 3,4 proc.

Reklama

Eksport nadal kołem zamachowym

Komentuje Dariusz Winek, analityk BGŻ S.A.

Produkt krajowy brutto wzrósł w III kw. br. o 3,7% względem analogicznego kwartału roku poprzedniego. Było to nieznacznie więcej niż oczekiwali analitycy bankowi, których średnia z prognoz wynosiła 3,5% r/r. Choć przyśpieszyły inwestycje, których dynamika wzrosła z 3,8% r/r w II kwartale do 5,7% r/r w III kwartale, to nadal mieliśmy do czynienia z ujemną dynamiką akumulacji brutto (spadek o 1,6% r/r). Co prawda widać poprawę względem II kwartału, kiedy to w ujęciu rocznym spadła ona aż o 11,6%, to jednak spadek rzeczowych środków obrotowych o -61,2% r/r nie może świadczyć o dobrych nastrojach wśród producentów.

Wzrosła też dynamika konsumpcji z 1,9 % r/r w II kwartale do 2,3% r/r w III kwartale, ale mimo to, wzrost ten należy ocenić jako niski. Co prawda do poprawy dynamiki konsumpcji w III kwartale przyczyniło się zwiększenie dynamiki spożycia indywidualnego (wzrost do 2,7% r/r z 1,6% w II kwartale), to jednak zmniejszeniu uległa dynamika spożycia zbiorowego (spadek z 2,8% r/r w II kwartale do 1,1 % r/r w III kwartale). Jest to dość zaskakująca informacja w sytuacji odbywających się pod koniec III kwartału wyborów parlamentarnych. W związku z tym faktem, poprzedniemu gabinetowi należą się słowa pochwały za to, że nie uległ pokusie zwiększenia wydatków.

Wyższa dynamika inwestycji i konsumpcji przełożyła się na wzrost popytu krajowego o 1,6% r/r. Oczywiście jest to lepszy wynik niż w II kwartale, kiedy to spadł on w relacji rocznej o 0,5%, ale jest to nadal wartość stanowiąca istotne ograniczenie dla dalszego wzrostu produkcji. Wydaje się zatem, że ponownie kołem zamachowym polskiej gospodarki pozostaje eksport netto, choć jego kontrybucja do wzrostu spadła z 3,3 do 2,1 pkt. proc. Ważne, że jego dynamiki nie zmniejszyły ani niekorzystne efekty bazowe, ani silna aprecjacja waluty krajowej obserwowana właśnie w III kwartale.

Poziom wzrostu produktu krajowego brutto jak i jego struktura nie powinny rodzić istotnych obaw inflacyjnych dla obradującej we wtorek i środę Rady Polityki Pieniężnej. Utrzymywana do tej pory dyscyplina budżetowa oraz umiarkowane tempo wzrostu spożycia indywidualnego pozwalają oczekiwać, że obecnie wyższe tempo wzrostu gospodarczego nie przełoży się na wzrost cen. Jednak dość dobre dane na temat inwestycji wykluczają możliwość obniżki stóp procentowych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PKB | kręcić | gospodarka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »