Gra o polską ruletkę
Międzynarodowy operator chce wejść na polski rynek gier. Na świecie nie jest gigantem, ale ma ambicje i planuje ekspansję.
Century Casinos Europe, austriacka spółka zależna od międzynarodowego operatora kasyn gry Century Casinos, kupi polską spółkę G5, właściciela jednej trzeciej udziałów Casinos Poland. W ramach umowy Austriacy pożyczą G5 około 4,86 mln USD, a za udziały zapłacą 3,76 mln USD.
- Jesteśmy podekscytowani możliwością wejścia na polski rynek gier i liczymy na sukces - mówi Peter Hoetzinger, prezes Century Casinos.
- Myślę, że Casinos Poland powinno zostać w polskich rękach - twierdzi Przemysław Tomaszewski, prezes Casinos Poland, którego niepokoją plany międzynarodowego operatora kasyn. Peter Hoetzinger zapowiada bowiem ekspansję i zróżnicowanie źródeł przychodów Century Casinos. Notowana na NASDAQ i giełdzie wiedeńskiej spółka 2005 r. zakończyła rekordowymi przychodami ponad 37 mln USD, o 4,7 proc. większymi niż rok wcześniej. Zysk netto spółki wyniósł 5,16 mln USD. Wartość rynkowa Century Casinos sięga dziś 250 mln USD. Prezesa Przemysława Tomaszewskiego nie dziwią plany przejęcia polskich udziałów. - Casinos Poland interesowało się już wiele firm, ale jak dotąd nic nie zostało postanowione. Nawet jeśli Century Casinos przejmie jedną trzecią firmy, to prawdopodobnie niewiele się zmieni, ponieważ z takimi udziałami nie zdobędzie władzy w spółce - twierdzi prezes Casinos Poland. Podobne stanowisko zajmuje Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze (PPL) - trzeci, obok G5 i Polskich Linii Lotniczych LOT, udziałowiec Casinos Poland.
- Sprzedaż jednej trzeciej spółki nic nie zmienia. Układ sił pozostaje taki sam i kluczowe decyzje nadal będą wymagały porozumienia trzech właścicieli - mówi Artur Burak, rzecznik PPL. Casinos Poland prowadzi kasyna w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Gdyni i Katowicach, a Century Casinos ma ich ponad sto w dwudziestu krajach. Zgodę na nabycie udziałów w Casinos Poland musi jeszcze wydać Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Anna Pronińska