Grecja: Europa osiągnie zgniły kompromis?

Po godzinie 1:00 w nocy w Brukseli zakończyły się rozmowy przedstawicieli władz Grecji i jej wierzycieli. Nie wydano żadnego komunikatu. Wiadomo jedynie, że rano rozmowy mają być dziś wznowione.

Po południu (13:00) w Brukseli ponownie spotkają się ministrowie finansów strefy euro w sprawie pomocy dla zadłużonej Grecji. Wczorajsze rozmowy eurogrupy zakończyły się bez porozumienia. Chodzi o wypłatę Atenom ponad siedmiu miliardów euro pożyczki - ale pod warunkiem reform i oszczędności.

W nocy prowadzone były jeszcze negocjacje między przedstawicielami Grecji i jej wierzycieli. Grecki premier Aleksis Tsipras rozmawiał też z szefową Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz szefami Europejskiego Banku Centralnego i Komisji Europejskiej.

Dziś do 13.00 mają być gotowe warunki kompromisu.

Reklama

- Pracujemy nad porozumieniem, ono wciąż jest możliwe" - powiedział wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Pierre Moscovici.

W Brukseli można usłyszeć, że negocjacje weszły teraz w trudną fazę - każdy musi pójść na ustępstwa, ale każdy musi też z czymś wyjechać, by ogłosić wygraną. Podobno problemem w rozmowach jest między innymi postulat władz w Atenach dotyczący redukcji zadłużenia, a także różnice zdań dotyczące podwyższenia podatków i ograniczenia w wypłatach emerytur. "Do 30.czerwca pozostało jeszcze 5 dni - skomentował jeden z dyplomatów sugerując, że jest jeszcze czas na porozumienie.

Wieczorne spotkanie ministrów finansów strefy euro po raz kolejny nie dało żadnych rezultatów. Nie ma zgody na wypłatę Atenom ponad siedmiu miliardów euro, bo wierzyciele nie zaakceptowali planu reform i proponowanych oszczędności.

Podobno problemem jest między innymi postulat władz w Atenach dotyczący redukcji zadłużenia, a także różnice zdań dotyczące podatków i ograniczeń w greckim systemie emerytalnym.

Czasu na porozumienie jest coraz mniej - Grecja powinna otrzymać pożyczkę do najbliższego wtorku, w przeciwnym razie będzie zmuszona ogłosić niewypłacalność.

Grecja musi dostać pożyczkę do najbliższego wtorku, w przeciwnym razie będzie zmuszona ogłosić niewypłacalność.

Opinia

Dramat grecki będzie trwał, nawet jeśli dojdzie do porozumienia między rządem w Atenach a wierzycielami. Tak uważa lider stowarzyszenia NowoczesnaPL Ryszard Petru, który przyjechał do Brukseli na zaproszenie premiera Belgii Charles'a Michela i szefa liberałów w Parlamencie Europejskim Guy Verhofstadta, aby omówić między innymi sytuację w Grecji.

Ryszard Petru wyraził przekonanie, że ewentualny kompromis w tej sprawie nie rozwiąże trwale problemów, z którymi zmaga się Grecja. - Spodziewam się, że to będzie zgniły kompromis, który przesunie to wszystko w czasie. Sądzę, że dramat grecki będzie trwał - powiedział lider NowoczesnaPL. Jego zdaniem, obecny grecki rząd na czele z populistycznym premierem Aleksisem Tsiprasem nie jest gotowy na głębokie reformy, jakich wymagają wierzyciele.

Według Ryszarda Petru, w Polsce nie docenia się wagi problemu Grecji. - Sprawy są bardzo poważne. Ja osobiście uważam, że w Polsce za mało o tym rozmawiamy, mam też obawę, że zarówno premier Ewa Kopacz, jak i prezes Beata Szydło nie doceniają skali problemu jeśli chodzi o Grecję - powiedział Ryszard Petru.

W jego opinii, nasz kraj nie jest - wbrew temu, do czego przekonuje rząd - przygotowany na zawirowania gospodarcze wynikające z trudnej sytuacji w Grecji. Chodzi o dużą zmienność kursów walutowych, którą odczuwają zwykli obywatele.

Kompromis w sprawie przedłużenia programu pomocowego dla Grecji musi zostać osiągnięty do końca tygodnia, bo w przeciwnym wypadku kraj ten będzie musiał ogłosić bankructwo.

Warunkiem przyznania kolejnej transzy pożyczki w wysokości ponad 7 miliardów euro jest kompleksowa i konkretna lista reform, które przeprowadzi rząd w Atenach. Dotychczas jednak żadna z propozycji nie uzyskała poparcia obu stron.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »