Grecja wprowadza sześciodniowy tydzień pracy. Zachętą wysoki dodatek

Od lipca w Grecji wraca sześciodniowy tydzień pracy. Decyzję o jego przywróceniu podjęto jesienią 2023 r. "Nie obejmie on jednak wszystkich działów gospodarki tylko branże i przedsiębiorstwa pracujące nieprzerwanie przez całą dobę, od poniedziałku do soboty" - wyjaśnia portal capital.gr. Grecy już teraz pracują najdłużej ze wszystkich Europejczyków, średnio 41 godzin tygodniowo. Wkrótce liczba ta zwiększy się do 48 godzin.

Podjęta w ubiegłym roku decyzja o dodatkowym dniu pracy w niektórych branżach nie jest zaskoczeniem. Jesienią 2023 roku władze uzasadniały, że posunięcie to zapewni większą elastyczność zarówno pracodawcom, jak i pracownikom. Ma też ograniczyć pracę na czarno.

Ukłon w stronę przemysłu

Nowy, przedłużony tydzień pracy dotyczy branż i przedsiębiorstw pracujących nieprzerwanie przez całą dobę, od poniedziałku do soboty. Chodzi przede wszystkim o zakłady prowadzące działalność ciągłą, posiadające linie produkcyjne. "Środek ten przyjęto w celu zaspokojenia awaryjnego zapotrzebowania na personel w branżach, w okresach intensyfikacji produkcji" - wyjaśnia capital.gr. 

Reklama

Z prawa do dodatkowego dnia pracy mogą też korzystać firmy, które nie są przeznaczone do pracy ciągłej, ale potencjalnie mogłyby pracować w nieprzerwanym wymiarze godzin. To na przykład przedsiębiorstwa z branży przemysłowo-produkcyjnej, zajmujące się wytwarzaniem i sprzedażą lokalnych produktów oraz działające na obszarze turystycznym. 

"Mogłyby one udostępniać je we własnych punktach sprzedaży czynnych całą dobę przez sześć dni w tygodniu" - podpowiada grecki portal.

Nie wszystkie przedsiębiorstwa mogą korzystać z sześciodniowego tygodnia pracy. Z możliwości tej zostali wykluczeni pracownicy firm państwowych, administracji, szkół, uniwersytetów czy instytutów badawczych. Sześciodniowa praca nie obejmie również pracowników banków, ponieważ - jak uzasadniono - "nie należą one do kategorii przedsiębiorstw działających w sposób ciągły". 

Argumentem wyższy zarobek

Zgodnie z ustawą, o sześciodniowym czasie pracy decyduje pracodawca. Wystarczy, że o decyzji powiadomi zatrudnionego z 24-godzinnym wyprzedzeniem. Zachętą ma być wynagrodzenie. W zamian za przyjście w sobotę pracownicy będą otrzymywać dodatkowo 40 proc. dniówki.

Jeżeli szósty dzień pracy przypadnie na święto lub niedzielę, pracownikowi przysługuje kolejna podwyżka w wysokości 75 proc. W sumie, jego wynagrodzenie wzrośnie o 115 proc. "Na przykład wynagrodzenie w wysokości 1200 euro miesięcznie, przy 6 dniach wzrasta do 1505 euro. A jeśli szósty dzień miesiąca wypada w niedzielę lub inne święto, wówczas kwota rośnie do 1600 euro" - wyjaśnia capital.gr.

Wydłużony czas pracy będzie podlegał kontroli Inspekcji Pracy. Urzędnicy będą ustalać, czy sześciodniowy tydzień jest uzasadniony. Sprawdzą też, czy szóstego dnia nie przekroczono 8 godzin i nie nakazano pracy w godzinach nadliczbowych. Dodatkowe godziny mają być przydzielane tak, by w okresie czterech miesięcy średni wymiar nie przekraczał 48 godzin tygodniowo.

Podwójny etat

Przyjęta jesienią ustawa daje też wszystkim zainteresowanym możliwość pracy na drugim etacie w pełnym wymiarze godzin. Zatrudnieni będą mogli poświęcać na pracę zawodową do 13 godzin dziennie. Oznacza to, że będą mogli pracować od 65 do 78 godzin tygodniowo.

Jeden z krzywdzących stereotypów na temat Greków głosi, że nie przykładają się oni do wykonywanych obowiązków i nie lubią się przepracowywać. Prawda jest jednak zupełnie inna. 

Z danych Eurostatu wynika, że Grecy pracują obecnie najdłużej spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej - średnio 41 godzin tygodniowo, czyli ponad 1800 godzin rocznie. Wkrótce czas pracy będzie mógł zostać wydłużony do 48 godzin tygodniowo. Dla porównania, w Polsce jest to średnio 39 godzin w tygodniu, a średnia unijna wynosi 36,1 godziny.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Grecja | dniówka | lipiec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »