Grzegorz Kołodko: Nierównomierny podział dochodów zagraża cywilizacji

Obecna skala podziału dochodów w gospodarce światowej, powodująca narastanie nierówności, zagraża naszej cywilizacji - przekonuje prof. Grzegorz Kołodko i twierdzi, że można pogodzić bardziej równomierny podział ze wzrostem gospodarczym i postępem technologicznym.

Prof. Grzegorz Kołodko wygłosił w Polskim Towarzystwie Ekonomicznym wykład pt. "Dokąd zmierza świat". Okazją było przyznanie mu Specjalnej Nagrody Honorowej PTE za dorobek naukowy i upowszechnianie polskiej ekonomii w świecie. Nagroda ta została przyznana po raz pierwszy.

Podczas swojego wykładu Kołodko przekonywał, że pytanie "Dokąd zmierza świat?" jest związane z pytaniem dokąd zmierza ekonomia.

Mówił, że niepokoi go u niektórych ekonomistów próba dystansowania się od kwestii społecznych i koncentracja na zbyt sformalizowanym, niemal matematycznym ujęciu ekonomii. - Nie da się życia wtłoczyć nawet w najbardziej skomplikowany wzór matematyczny - argumentował.

Reklama

Przekonywał, że jeśli dalej ekonomiści będą "hołubić PKB jako najbardziej syntetyczną miarę w skali makroekonomicznej" i jako główny cel działalności gospodarczej, to będą gubić z pola widzenia "wiele aspektów funkcjonowania ludzkiego".

Dziś, w ramach nieodwracalnego, zdaniem Kołodki, procesu globalizacji, ekonomiści powinni sobie odpowiadać na pytania, jak "koordynować potęgę niewidzialnej ręki rynku z potęgą widzialnej koordynacji politycznej".

Inne kluczowe pytanie, na które powinni sobie odpowiedzieć, mówił Kołodko, to jak dzielić efekty wzrostu wydajności pracy - bo dzielić je trzeba inaczej niż teraz - przekonywał.

Zdaniem Kołodki nieprawdą jest bowiem, że postęp technologiczny i wzrost efektowności gospodarki musi się wiązać z narastaniem nierówności. - Przykład państw nordyckich pokazuje, że można dzielić mniej nierównomiernie, a jednocześnie poprawiać konkurencyjność i efektywność gospodarki - podkreślał.

Natomiast nierówny podział obraca się przeciwko wzrostowi gospodarczemu, bo powoduje coraz więcej napięć społecznych i protestów, które wpływają pośrednio na gospodarkę - przekonywał.

Jako przykład przywołał dane z najnowszego "World Happiness Report" (raportu, porównującego poziom zadowolenia społeczeństw poszczególnych krajów), z którego wynika, że Polacy są na 60 miejscu jeśli chodzi o poczucie szczęścia, jedno miejsce za Białorusią. Na czele rankingu jest Szwajcaria, a w pierwszej dziesiątce są kraje skandynawskie, które zwracają szczególną uwagę na bardziej równomierny podział.

Kołodko przekonywał też, że ekonomia przyszłości powinna być nauką coraz bardziej interdyscyplinarną - w coraz większym stopniu zwracać uwagę przede wszystkim na ekologię i kwestie społeczne.

Prof. Grzegorz Kołodko jest obecnie związany z Akademią im. Leona Koźmińskiego. W przeszłości był dwukrotnie wicepremierem i ministrem finansów - w latach 1994-97 i 2002-03.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: podzial | PKB | wzrost gospodarczy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »