GUC zlikwidowany, zmiany w procedurach
Z początkiem maja zlikwidowano Główny Urząd Ceł, a służby celne zostały wcielone do resortu finansów. Zmiany przeprowadzono w ramach "odchudzania" administracji publicznej, serwowanego przez rząd Leszka Millera. Urzędy zostały przemianowane na izby celne, na czele celników stanął szef Służby Celnej. Co to oznacza dla Polaków?
Na razie importerzy i eksporterzy mogą nie zauważyć
zmian: odprawy odbywają się w tych samych miejscach i na tych samych dokumentach.
Póki co, w użyciu będą też te same pieczątki.
Inaczej będzie jednak z procedurami odwoławczymi i niektórymi pozwoleniami.
Decyzje wydawane przez 67 lokalnych urzędów celnych będzie można teraz
zaskarżać do 17 lokalnych izb celnych (wcześniej do GUC-u). W niektórych
sprawach będą one organem pierwszej instancji (wydawanie decyzji o zwrot
cła czy odraczanie płatności należności celnych).
Likwidacja GUC-u oznacza także zmniejszenie zatrudnienia. Nie wiadomo jednak,
ile osób straci pracę. Nie wie tego też sam szef Służby Celnej Tomasz Michalak.
Jego zdaniem na pewno część pracowników zostanie przeniesionych z centrali
w teren. Inni stracą pracę.
Zainteresowanym zmianami podajemy także numery telefony informacyjnych:
0 prefix 22 694 43 06 oraz 694 38 05. Telefony są czynne od 08:00 do 18:00, dziś i przez cały następny tydzień (szczegółowe informacje także na: www.guc.gov.pl)