GUS notuje gorsze wskaźniki

Wskaźnik syntetyczny koniunktury gospodarczej (SI) kształtuje się w kwietniu na poziomie zbliżonym do odnotowanego przed miesiącem, ale niższym niż przed rokiem - wynika z komunikatu GUS.

Wskaźnik syntetyczny koniunktury gospodarczej (SI) kształtuje się w kwietniu na poziomie zbliżonym do odnotowanego przed miesiącem, ale niższym niż przed rokiem - wynika z komunikatu GUS.

"Wskaźnik syntetyczny koniunktury gospodarczej (SI) kształtuje się w kwietniu na poziomie zbliżonym do odnotowanego przed miesiącem, ale niższym niż przed rokiem" - napisano w piątkowym komunikacie.

"Na utrzymanie się wartości wskaźnika syntetycznego sprzed miesiąca wpłynął niewielki wzrost jego składowych w handlu i przemyśle przy nieznacznym spadku w budownictwie i usługach. W skali roku odnotowano obniżenie poziomu składowych dla wszystkich rodzajów działalności, w największym stopniu w budownictwie i przemyśle" - dodano.

Reklama

"Oceny diagnostyczne i prognostyczne były słabsze niż przed rokiem. W porównaniu do poziomu sprzed miesiąca odnotowano wzrost w zakresie ocen diagnostycznych" - napisano.

Metodologia obliczania przez GUS wskaźnika syntetycznego koniunktury gospodarczej dla Polski (Synthetic Indicator - SI) oparta jest na metodologii wskaźnika ESI (Economic Sentiment Indicator - ESI) opracowanego i obliczanego przez Komisję Europejską dla poszczególnych krajów Unii Europejskiej, Strefy Euro i Unii Europejskiej ogółem. Do budowy syntetycznego wskaźnika koniunktury gospodarczej dla Polski wykorzystywane są wskaźniki proste odnoszące się do wybranych pytań, wyrównane sezonowo, pochodzące z badań koniunktury przemysłu, budownictwa, handlu i usług. Do konstrukcji SI zastosowano następujące wagi: 50 proc. dla przetwórstwa przemysłowego, 6 proc. dla budownictwa, 6 proc. dla handlu, 38 proc. dla usług. Są to zaadoptowane wagi metodologii Komisji Europejskiej wynoszące odpowiednio: 40 proc. dla przemysłu, 30 proc. dla usług, 5 proc. dla budownictwa, 5 proc. dla handlu, 20 proc. dla konsumentów.

Ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym w kwietniu oceniany jest pozytywnie, lepiej niż w marcu, choć gorzej niż w analogicznym miesiącu ostatnich dwóch lat. Wpływa na to poprawa ocen dotyczących portfela zamówień i produkcji - podał GUS w komunikacie.

"Nieznacznie zmniejszają się trudności w regulowaniu bieżących zobowiązań finansowych, odpowiednie przewidywania są pesymistyczne, zbliżone do prognoz z marca. Ceny wyrobów przemysłowych mogą rosnąć nieco wolniej niż przewidywano przed miesiącem" - napisano w komentarzu.

W kwietniu ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym kształtuje się na poziomie plus 1 (w marcu minus 1). Poprawę koniunktury sygnalizuje 18 proc. badanych przedsiębiorstw, a jej pogorszenie 17 proc. (w marcu odpowiednio 17 proc. i 18 proc. jednostek). Pozostałe przedsiębiorstwa uważają, że ich sytuacja nie ulega zmianie.

"Na poprawę ocen dotyczących portfela zamówień ogółem wpływa wzrost zagranicznego portfela zamówień, przy mniej pesymistycznych ocenach portfela krajowego. Przedsiębiorcy wskazują na poprawę bieżącej produkcji. Prognozy dotyczące portfela zamówień i produkcji są optymistyczne. Stan zapasów wyrobów gotowych przekracza poziom uznawany za odpowiedni w stosunku do zapotrzebowania" - napisano.

Z badań wynika, że regulowanie bieżących zobowiązań finansowych nadal odbywa się ze znaczącymi trudnościami.

"Trudności w regulowaniu bieżących zobowiązań finansowych są nadal znaczące, choć mniejsze niż w ubiegłym miesiącu. Odpowiednie przewidywania są pesymistyczne, zbliżone do prognoz z marca" - napisano.

Dyrektorzy planują redukcje zatrudnienia nieco mniej znaczące niż zapowiadali w ubiegłym miesiącu. Ceny wyrobów przemysłowych mogą rosnąć nieznacznie wolniej niż przewidywano w marcu.

"Wykorzystanie mocy produkcyjnych zgłaszane przez przedsiębiorców w kwietniu br. wynosi 75 proc. (w styczniu bieżącego roku i przed rokiem 73 proc.). W ujęciu rocznym w największym stopniu wzrosło wykorzystanie mocy produkcyjnych w podmiotach prowadzących działalność w zakresie naprawy, konserwacji i instalacji maszyn i urządzeń oraz u producentów: pozostałego sprzętu transportowego, maszyn i urządzeń, chemikaliów i wyrobów chemicznych, odzieży" - napisano.

GUS podał, że w kwietniu 15 proc. przedsiębiorstw przetwórstwa przemysłowego ocenia swoje moce produkcyjne jako zbyt duże w stosunku do oczekiwanego w najbliższych miesiącach portfela zamówień, 69 proc. jako wystarczające, a 16 proc. jako zbyt małe.

Ogólny klimat koniunktury w handlu detalicznym wyniósł w kwietniu 2012 r. minus 2 wobec minus 3 w marcu - podał GUS w komunikacie.

Poprawę koniunktury sygnalizuje 17 proc. badanych przedsiębiorstw, pogorszenie 19 proc. (w lutym odpowiednio: 17 proc. i 20 proc.). Pozostałe przedsiębiorstwa uznają, że ich sytuacja nie ulega zmianie.

"Oceny dotyczące bieżącej sprzedaży są mniej pesymistyczne niż w ubiegłym miesiącu, natomiast prognozy w tym zakresie są nieco bardziej pozytywne od formułowanych w marcu. Zmniejszają się trudności w bieżącym regulowaniu zobowiązań finansowych, również przewidywania w tym zakresie są mniej pesymistyczne" - napisano w komentarzu.

Z badań wynika, że utrzymuje się nadmierny poziom zapasów towarów, a redukcje zatrudnienia powinny utrzymać się na takim samym poziomie jak prognozowano w marcu.

"Utrzymuje się nadmierny poziom zapasów towarów, w związku z tym przedsiębiorcy nie planują zmiany ilości towarów zamawianych u dostawców. Dyrektorzy przedsiębiorstw przewidują spadek zatrudnienia na poziomie zbliżonym do prognozowanego w marcu. Jednostki sygnalizują utrzymanie tempa wzrostu bieżących i przyszłych cen towarów" - dodano.

Ogólny klimat koniunktury w budownictwie w kwietniu oceniany jest nieco mniej negatywnie niż w marcu, ale gorzej niż w zeszłym roku - wynika z badania GUS. Wpływ na to mają mniej pesymistyczne oceny bieżącego portfela zamówień i produkcji budowlano-montażowej.

"W kwietniu ogólny klimat koniunktury w budownictwie kształtuje się na poziomie minus 10 (w marcu minus 12). Poprawę koniunktury sygnalizuje 16 proc. przedsiębiorstw, a jej pogorszenie 26 proc. (w marcu odpowiednio 16 proc. i 28 proc.). Pozostałe przedsiębiorstwa uznają, że ich sytuacja nie ulega zmianie" - napisano w komentarzu.

Z badania wynika, że aktualny portfel zamówień, produkcja budowlano-montażowa oraz bieżąca i przewidywana sytuacja finansowa oceniane są mniej pesymistycznie niż przed miesiącem.

"Prognozy portfela zamówień i produkcji budowlano-montażowej są optymistyczne. Nieznacznie zmniejszają się, mimo to nadal znaczące, opóźnienia w terminowym ściąganiu należności za wykonane roboty budowlano-montażowe. Prognoza zatrudnienia jest mniej pesymistyczna od formułowanej przed miesiącem. Przedsiębiorcy przewidują spadek cen robót budowlano-montażowych zbliżony do zapowiadanego w marcu" - napisano w badaniu.

"Spośród badanych przedsiębiorstw 22 proc. (przed rokiem 21 proc.) planuje prowadzenie prac budowlano-montażowych za granicą. Dyrektorzy tych przedsiębiorstw spodziewają się mniejszego niż oczekiwali przed rokiem wzrostu portfela zamówień na roboty budowlano-montażowe na rynkach zagranicznych" - dodano.

Z badania wynika także, że przedsiębiorcy zgłaszają w kwietniu wykorzystanie mocy produkcyjnych na poziomie 69 proc. (71 proc. w analogicznym miesiącu ub. r.).

"W kwietniu 20 proc. przedsiębiorstw budowlano-montażowych ocenia swoje moce produkcyjne jako zbyt duże w stosunku do oczekiwanego w najbliższych miesiącach portfela zamówień, 68 proc. jako wystarczające, a 12 proc. jako zbyt małe (przed rokiem odpowiednio: 16 proc., 74 proc., 10 proc.) - napisano.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wskaźnik | GUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »