GUS podał bardzo ważne dane o inflacji w Polsce

Inflacja konsumencka w Polsce w grudniu 2011 roku wyniosła 4,6 procent rok do roku (wobec odpowiednio 3,1 proc. w grudniu 2010 r.). Poprzedni odczyt za listopad wynosił 4,8 procent rok do roku. Jest to wynik w dolnych regionach konsensusu rynku.

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu 2011 r., w stosunku do poprzedniego miesiąca, wzrosły o 0,4 proc. W poszczególnych grupach towarów i usług konsumpcyjnych odnotowano zróżnicowaną dynamikę cen. Największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały w tym okresie podwyżki cen żywności (o 0,9 proc.), opłat związanych z transportem (o 0,9 proc.), a także ze zdrowiem (o 1,6 proc.), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,20 pkt proc., 0,09 pkt proc. i 0,08 pkt proc. Niższe ceny odzieży i obuwia (o 0,7 proc.) obniżyły ten wskaźnik o 0,03 pkt proc.

Reklama

W grudniu 2011 r., w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku, ceny towarów i usług konsumpcyjnych były wyższe o 4,6 proc. (wobec odpowiednio 3,1 proc. w grudniu 2010 r.). Największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w tym okresie miał wzrost opłat związanych z mieszkaniem (o 1,55 pkt proc.), cen żywności (o 1,00 pkt proc.), opłat w zakresie transportu (o 0,83 pkt proc.) oraz związanych ze zdrowiem (o 0,39 pkt proc.). Niższe ceny odzieży i obuwia obniżyły ten wskaźnik o 0,11 pkt proc. Średnie miesięczne tempo wzrostu cen konsumpcyjnych w 2011 r. wyniosło 0,38 proc. (wobec 0,25 proc. w 2010 r.).

Ceny żywności w grudniu 2011 r. były wyższe niż przed rokiem o 4,6 proc. Najbardziej podrożał cukier (o 33,7 proc.), przetwory młynarskie (o 12,2 proc.) i tłuszcze zwierzęce (o 11,2 proc.). W następstwie zmian cen skupu żywca, ceny mięsa wzrosły przeciętnie o 11,1 proc., w tym drobiu - o 18,2 proc., mięsa wołowego - o 17,3 proc., a wieprzowego - o 13,5 proc. Obserwowany wzrost cen mięsa przełożył się na dynamikę cen wędlin, za które należało zapłacić o 7,6 proc. więcej niż przed rokiem. Więcej niż w grudniu 2010 r. konsumenci płacili za ryby (o 11,0 proc.), tłuszcze roślinne (o 8,4 proc.), pieczywo (o 6,8 proc.) i ryż (o 5,6 proc.). Podrożały także artykuły w grupie "wyroby cukiernicze i miód" (o 5,3 proc.) oraz "mleko, sery, jaja" (przeciętnie o 5,1 proc., w tym jaja - o 6,8 proc., mleko - o 5,8 proc., jogurty, śmietana, napoje i desery mleczne - o 5,1 proc., a sery - o 3,7 proc.). Niższe niż przed rokiem były natomiast ceny warzyw (o 17,8 proc.) i owoców (o 5,1 proc.). Ceny napojów bezalkoholowych były wyższe niż w grudniu 2010 r. o 5,8 proc. Najbardziej podrożała kawa (o 13,7 proc.) i soki (o 3,7 proc.). Ceny herbaty podwyższono o 2,8 proc., a wód mineralnych lub źródlanych - o 1,8 proc. Za wyroby tytoniowe płacono o 7,2 proc. więcej niż przed rokiem, na co w istotny sposób wpłynęła podwyżka stawek podatku akcyzowego. Napoje alkoholowe podrożały o 1,3 proc.

W grudniu br. ceny odzieży były niższe niż przed rokiem o 2,3 proc., a obuwia - o 1,7 proc.

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych związanych z mieszkaniem były o 6,0 proc. wyższe niż w grudniu 2010 r. Użytkowanie mieszkania podrożało o 5,3 proc. Wzrosły opłaty za usługi kanalizacyjne (o 10,5 proc.), zaopatrywanie w wodę (o 7,3 proc.) i wywóz nieczystości (śmieci) (o 6,1 proc.). Podniesiono również opłaty za najem mieszkania (o 3,0 proc.). Nośniki energii podrożały przeciętnie o 7,7 proc., w tym opał - o 9,5 proc., gaz - o 8,9 proc., energia elektryczna - o 6,8 proc., a energia cieplna - o 5,6 proc. Ceny towarów i usług w zakresie wyposażenia mieszkania i prowadzenia gospodarstwa domowego wzrosły o 3,0 proc. Podrożały meble i elementy meblarskie (o 4,0 proc.) oraz środki do prania i czyszczenia (o 3,2 proc.). Mniej niż przed rokiem płacono natomiast za sprzęt gospodarstwa domowego (o 1,0 proc.).

W skali roku opłaty związane ze zdrowiem wzrosły przeciętnie o 8,0 proc. Najbardziej podrożały artykuły farmaceutyczne (o 10,3 proc.) i usługi stomatologiczne (o 5,6 proc.). Podniesiono także ceny usług lekarskich (o 4,8 proc.) oraz szpitalnych i sanatoryjnych (o 3,7 proc.).

Ceny w zakresie transportu były wyższe niż w grudniu 2010 r. o 9,0 proc., głównie w wyniku wzrostu cen paliw do prywatnych środków transportu (o 14,9 proc.). Najbardziej wzrosły ceny oleju napędowego (o 20,6 proc.) oraz gazu ciekłego (o 13,7 proc.). Benzyny silnikowe były droższe niż w grudniu 2010 r. o 13,4 proc. Ceny usług transportowych wzrosły o 11,2 proc. Samochody osobowe sprzedawano natomiast po cenach o 4,0 proc. niższych niż przed rokiem.

Opłaty związane z łącznością wzrosły w ujęciu rocznym przeciętnie o 0,8 proc. Podrożały usługi telekomunikacyjne (o 0,9 proc.). Niższe niż przed rokiem były natomiast ceny sprzętu telekomunikacyjnego (w tym napraw) - o 5,0 proc.

Ceny artykułów i usług związanych z rekreacją i kulturą były wyższe niż w grudniu 2010 r. o 1,0 proc. Więcej płacono za bilety do kin, teatrów i na koncerty (o 4,2 proc.), gazety i czasopisma oraz usługi w zakresie rekreacji i sportu (po 4,1 proc.), a także książki (o 3,8 proc.). Droższa niż przed rokiem była turystyka zorganizowana (o 2,5 proc., w tym w kraju - o 3,0 proc., a za granicą - o 2,2 proc.). Potaniał natomiast sprzęt audiowizualny, fotograficzny i informatyczny (o 7,4 proc.).

Opłaty dotyczące edukacji w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku podwyższono o 4,8 proc., w tym opłaty za pobyt dziecka w przedszkolu - o 11,5 proc.

Ceny w zakresie restauracji i hoteli były wyższe niż w grudniu 2010 r. o 4,4 proc.

Spośród innych towarów i usług, znacznie podwyższono opłaty związane z opieką społeczną (o 16,0 proc.), w tym opłaty za żłobek - o 20,6 proc. Odnotowano wzrost cen artykułów w grupie "biżuteria, zegarki" (o 11,6 proc.). Wyższe niż przed rokiem były opłaty w zakresie ubezpieczeń (o 6,6 proc.). Zmiana kursu złotego wpłynęła na podwyżkę opłat za ubezpieczenia związane ze zdrowiem dla osób podróżujących za granicę (o 17,3 proc.). Podrożały usługi świadczone w salonach fryzjerskich, kosmetycznych i zakładach pielęgnacyjnych (o 4,3 proc.). Więcej niż w grudniu 2010 r. płacono także za środki do higieny osobistej (o 1,9 proc.) oraz wyroby kosmetyczne i perfumeryjne (o 1,8 proc.).

Wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w 2011 r. w stosunku do roku poprzedniego wyniósł 4,3 proc. (wobec odpowiednio 2,6 proc. w 2010 r.) i był wyższy od założonego w ustawie budżetowej o 2,0 pkt proc. Najbardziej wzrosły opłaty w zakresie transportu (o 7,7 proc.) i ceny żywności (o 5,6 proc.). Odnotowano wzrost cen towarów i usług związanych z mieszkaniem (o 5,5 proc.) oraz zdrowiem (o 4,5 proc.). Podwyższono ceny w restauracjach i hotelach (o 4,2 proc.) oraz opłaty w zakresie edukacji (o 3,4 proc.). Mniej należało natomiast zapłacić za odzież i obuwie (o 1,5 proc.). Niższe były także ceny w zakresie łączności (o 0,8 proc.). Największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w 2011 r., w stosunku do 2010 r., miał wzrost cen związanych z mieszkaniem oraz żywności i napojów bezalkoholowych, które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 1,40 pkt proc. i o 1,31 pkt proc. Spadek cen odzieży i obuwia oraz w zakresie łączności obniżył wskaźnik w tym okresie odpowiednio o 0,08 pkt proc. i 0,04 pkt proc.

- - - - - -

- Inflacja jest problemem, który wynika z sytuacji na rynku światowym - powiedział minister finansów Jacek Rostowski. Dodał, że ma pełne zaufanie do Narodowego Banku Polskiego w kwestii związanej z poziomem inflacji.

- Jeśli chodzi o inflację to jest to problem, ale wynikający z sytuacji na rynkach światowych. Za poziom inflacji w Polsce odpowiada NBP, ja mam do niego w tej kwestii pełne zaufanie - powiedział w piątek dziennikarzom Rostowski. GUS podał w piątek, że w grudniu wskaźnik inflacji spadł do 4,6 proc. rok do roku z 4,8 proc. w listopadzie, zaś w ujęciu miesięcznym wyniósł 0,4 proc. wobec 0,7 proc. w listopadzie.

- - - - - -

- Dr Bohdan Wyżnikiewicz, wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową: - To wynik kumulacji wielu inflacjogennych zjawisk, z czego najważniejsze to kurs walutowy oraz wzrost cen paliw. Słaby złoty wpływa na podwyższenie inflacji. Dodatkowo na wzrost cen paliwa na rynkach światowych nałożył się wzrost akcyzy w Polsce. Podwyższono też VAT m.in na ubranka dziecięce, a handel, korzystając z sezonu zakupowego, nie miał żadnych skrupułów, żeby podnosić ceny. Uważam jednak, że jest to przejściowy wzrost inflacji. W pewnym momencie ceny się ustabilizują, a złoty umocni. W drugim półroczu 2012 roku inflacja powinna wygasać.

- - - - - -

Wiceminister finansów Ludwik Kotecki o piątkowych danych na temat inflacji: - Opublikowany przez GUS wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych za grudzień okazał się zgodny z oczekiwaniami MF i z oczekiwaniami analityków bankowych. Również dynamika cen w poszczególnych grupach nie odbiegała istotnie od oczekiwań MF. W grudniu, podobnie jak w październiku i listopadzie, odnotowano wysoki wzrost cen żywności oraz paliw. Jednak dynamika tego wzrostu była już wyraźnie niższa niż w dwóch wcześniejszych miesiącach. Ponadto do stosunkowo wysokiej dynamiki cen w grudniu ub.r. (0,4 proc. m/m, przy średniej z ostatnich 10 lat wynoszącej 0,1 proc.) mogło przyczynić się osłabienie złotego notowane w ostatnich miesiącach. Wysoka dynamika inflacji w 2011 r. wynikała przede wszystkim z wysokich cen surowców rolnych i energii na rynkach światowych oraz z notowanego w drugiej połowie roku osłabienia złotego;. po części wynikła również z wprowadzonych na początku roku podwyżek stawek podatku VAT.

- Opublikowany przez GUS wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych za grudzień okazał się zgodny z oczekiwaniami MF i z oczekiwaniami analityków bankowych. Również dynamika cen w poszczególnych grupach nie odbiegała istotnie od oczekiwań MF.

- W grudniu, podobnie jak w październiku i listopadzie, odnotowano wysoki wzrost cen żywności oraz paliw. Jednak dynamika tego wzrostu była już wyraźnie niższa niż w dwóch wcześniejszych miesiącach. Ponadto do stosunkowo wysokiej dynamiki cen w grudniu ub.r. (0,4 proc. m/m, przy średniej z ostatnich 10 lat wynoszącej 0,1 proc.) mogło przyczynić się osłabienie złotego notowane w ostatnich miesiącach.

Wysoka dynamika inflacji w 2011 r. wynikała przede wszystkim z wysokich cen surowców rolnych i energii na rynkach światowych oraz z notowanego w drugiej połowie roku osłabienia złotego;. po części wynikła również z wprowadzonych na początku roku podwyżek stawek podatku VAT - powiedział Ludwik Kotecki.

- - - - - -

Były wiceprezes NBP prof. Krzysztof Rybiński o piątkowych danych na temat inflacji: - Inflacja znalazła się zdecydowanie powyżej poziomu, na którym chciałby ją widzieć Narodowy Bank Polski, czyli 2,5 proc. W tej sytuacji bank centralny powinien podjąć działania w celu obniżenie inflacji. Z pewnością osłabienie złotego, które obserwujemy w ostatnich miesiącach będzie sprzyjało podwyższeniu inflacji. Bank centralny musi się więc przygotować na to, że jeszcze przez jakiś czas inflacja będzie uporczywie wysoka. W tej sytuacji maleją szanse na obniżenie stóp procentowych. Niewykluczone, że w najbliższych miesiącach złoty jeszcze się osłabi, co może spowodować nawet podwyższenie stóp. Przewiduję, że inflacja będzie podwyższona jeszcze przez co najmniej pierwsze pół roku 2012 r., a spadnie dopiero w 2013 roku z powodu recesji.

- - - - - -

Zdaniem wiceministra finansów Ludwika Koteckiego można wstępnie szacować, że inflacja bazowa w grudniu 2011 roku wyniosła 3,1-3,2 proc., wobec 3,0 proc. odnotowanych w listopadzie.

"Według wstępnych szacunków inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i cen energii wzrosła w grudniu do 3,1-3,2 proc. rdr wobec 3,0 proc. w listopadzie" - napisał Kotecki w komentarzu do grudniowego wskaźnika CPI.

Wiceszef resortu finansów poinformował również, że opublikowany przez GUS wskaźnik inflacji za grudzień na poziomie 4,6 proc. rdr okazał się zgodny z oczekiwaniami MF i z oczekiwaniami analityków bankowych.

"Również dynamika cen w poszczególnych grupach nie odbiegała istotnie od oczekiwań MF" - podkreślił Kotecki.

"W grudniu, podobnie jak w październiku i listopadzie, odnotowano wysoki wzrost cen żywności oraz paliw. Jednak dynamika tego wzrostu była już wyraźnie niższa niż w dwóch wcześniejszych miesiącach. Ponadto do stosunkowo wysokiej dynamiki cen w grudniu ub.r. (0,4 proc. mdm, przy średniej z ostatnich 10 lat wynoszącej 0,1 proc.) mogło przyczynić się osłabienie złotego notowane w ostatnich miesiącach" - dodał.

Wiceminister uważa również, że wysoka dynamika inflacji w ubiegłym roku wynikała przede wszystkim z wysokich cen surowców rolnych i energii na rynkach światowych oraz z notowanego w drugiej połowie roku osłabienia złotego.

"Po części wynikła również z wprowadzonych na początku roku podwyżek stawek podatku VAT" - zaznaczył Kotecki.

- - - - - -

Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem ruchy cen towarów i usług konsumpcyjnych, w styczniu br. wzrósł o 0,7 pkt wobec grudnia 2011 r. - poinformowało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC).

WPI znajduje się od wielu miesięcy w tendencji wzrostowej, jednak w ostatnich miesiącach siła jego wzrostu wyraźnie słabnie, co stwarza szanse na obniżenie tempa wzrostu cen w połowie przyszłego roku.

"Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem ruchy cen towarów i usług konsumpcyjnych w styczniu 2012 wzrósł o blisko 0,7 punktu. Nie przekroczył jednak swego ostatniego lokalnego szczytu z września ub. r." - napisano w raporcie.

Analitycy BIEC podkreślili, że ostatnie miesiące przyniosły osłabienie czynników działających proinflacyjnie.

"Nie wszystkie jednak mają charakter trwały. W największym stopniu zastrzeżenie to dotyczy kursu złotego oraz silnie związanych z nim cen importu oraz wartości długu skarbu państwa. Wysoka zmienność kursu walutowego, jakiej można spodziewać się w pierwszej połowie br. oraz podwyżki cen i podatków, które dotkną zarówno producentów, jak konsumentów nie będą sprzyjały spadkowi wskaźnika inflacji" - napisano.

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL

"Kumulacja wszystkich podwyżek wprowadzanych od początku 2012 roku: wzrost stawek podatku VAT od artykułów dziecięcych, składki rentowej płaconej przez pracodawców, cen energii i gazu oraz wprowadzenia akcyzy na węgiel w połączeniu ze słabym i podlegającym znacznym zmianom kursem złotego, będą działały proinflacyjnie. Dopiero druga połowa roku przynieść może stabilizację cen konsumpcyjnych" - dodano.

Pobierz: program do rozliczeń PIT

PAP
Dowiedz się więcej na temat: 2011 | GUS | dane | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »