GUS podał dane o sprzedaży detalicznej

Sprzedaż detaliczna we wrześniu 2009 roku wzrosła o 2,5 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2008 roku, po wzroście o 5,2 proc. rok do roku w sierpniu 2009 roku, a miesiąc do miesiąca spadła o 0,7 proc. - podał GUS.

Sprzedaż detaliczna realnie wzrosła we wrześniu 2009 r. o 0,7 proc. rok do roku. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że sprzedaż detaliczna we wrześniu rdr wzrosła średnio o 3,5 proc., a mdm wzrosła o 0,6 proc.

Poniżej dane o dynamice sprzedaży detalicznej we wrześniu i sierpniu 2009 roku:

Reklama
                                IX 2009                     VIII 2009
                          IX 2008     VIII 2009     VIII 2008     VII 2009
ogółem                      2,5       -0,7            5,2         -4,2


pojazdy mechaniczne -2,4 20,1 -1,9 -18,1 paliwa -6,2 -5,5 -3,6 0,6
żywność, napoje,
wyroby tytoniowe 7,9 -5,1 11,2 -1,9
pozostała sprzedaż
w niewyspecjalizowanych sklepach 17,5 -6,8 20,7 -1,6
leki, kosmetyki 19,0 5,3 15,9 -5,4
odzież, obuwie 4,1 0,9 14,9 -8,1
meble, AGD, RTV -7,4 -1,1 -4,9 0,9
prasa, książki 1,2 -3,5 9,2 -2,2
pozostałe 4,0 5,7 2,2 -8,6
ANALIZA - W III kwartale nasza gospodarka przyspieszała Dane o sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia we wrześniu uzupełniają obraz naszej gospodarki w III kwartale. Miała się lepiej niż w poprzednich 3 miesiącach. Nie oznacza to jednak, że koniunktura może już tylko przyspieszać. Wrześniowa sprzedaż detaliczna zwiększyła się o 2,5 proc., czyli wyraźnie mniej niż się spodziewano. Stopa bezrobocia wzrosła do 10,9 proc. W pierwszym przypadku wrześniowa zmiana była niższa niż średnio w III kwartale (ten jednak wypadł lepiej niż II kwartał). Natomiast stopa bezrobocia wyniosła więcej niż przeciętnie w okresie lipiec-wrzesień 2009 r. Właśnie zjawiska zachodzące na rynku pracy są tymi, które najbardziej niepokoją w kontekście oczekiwań na trwałe i szybkie ożywienie w naszej gospodarce. Pod wyraźną presją pozostają płace, których tempo wzrostu stale maleje. W II kwartale wynosiło średnio 3,5 proc., w III kwartale 3,4 proc., a w samym wrześniu 3,3 proc. Przyspiesza przy tym spadek zatrudnienia - z 1,7 proc. przeciętnie w II kwartale do 2,3 proc. średnio w III kwartale i 2,4 proc. we wrześniu. Wyraźny progres mamy natomiast w zakresie produkcji przemysłowej, która we wrześniu zmniejszyła się jedynie o 1,3 proc. w skali roku. W całym III kwartale spadała średnio o 2 proc. wobec 7,3 proc. w II kwartale i 10,6 proc. w trzech pierwszych miesiącach tego roku. W ostatnich miesiącach tego roku można spodziewać się dalszej poprawy, czemu sprzyjać będzie niska baza porównawcza z 2008 r. Równocześnie jednak październikowe badanie klimatu koniunktury, które przyniosło pogorszenie ocen przedsiębiorców, każe liczyć się z mniejszym od oczekiwanego zakresem pozytywnych zjawisk w tej sferze. Coraz bardziej zagadkowa staje się sytuacja w budownictwie. W III kwartale wyraźnie przyspieszyło, ale sam wrzesień wypadł mniej okazale. Do tego październik przyniósł dalsze pogorszenie ocen koniunktury w tym sektorze. Na jej poprawę wskazuje 15 proc. badanych firm, na pogorszenie - 23 proc. O ile inwestycje infrastrukturalne idą pełną parą, to coraz większy zastój widać w budownictwie mieszkaniowym. Wciąż nie rozwiązanym problemem pozostaje inflacja. Bazowy wskaźnik CPI podniósł się w III kwartale do średniego poziomu 2,9 proc. wobec 2,7 proc. w II kwartale. Wrzesień nie przyniósł osłabienia tempa wzrostu cen. W ubiegłym miesiącu poniżej górnego pułapu celu inflacyjnego RPP zszedł ogólny wskaźnik CPI. Niemniej jednak realne stopy procentowe, czyli uwzględniające dynamikę zmiany cen w gospodarce, w naszym kraju są w porównaniu z przeszłością cały czas na bardzo niskim poziomie (0,1 proc.). To z jednej strony, czynnik wspierający gospodarkę, bo rzeczywisty koszt pieniądza jest bardzo niski. Z drugiej strony, brak wyczekiwanego spadku inflacji stawia RPP w coraz trudniejszym położeniu. Jej członkowie muszą odpowiedzieć sobie na pytanie, jak długo można zwlekać z podwyżkami stóp procentowych w kontekście oczekiwanego ożywienia gospodarczego, tak by nie dopuścić do podniesienia się oczekiwań inflacyjnych. Problem w tym, że te ważne decyzje przypadają na czas zmiany składu Rady, więc odchodzące z niej osoby mogą je pozostawić tym, które przyjdą. Rozmywa się znaczenie celu inflacyjnego, przez co mniej czytelna staje się polityka pieniężna. III kwartał cechowały bardziej optymistyczne oceny koniunktury w branży bankowej. Pengab miał w tym okresie średnio 21,7 pkt wobec 14,4 pkt przeciętnie w II kwartale. We wrześniu odnotował 23,4 pkt, ale w październiku już symbolicznie cofnął się, do 23,3 pkt. Lepsze nastroje w tej branży to dobra wiadomość, bo odblokowanie akcji kredytowej działa korzystnie na gospodarkę. Wszystko wskazuje, że wzrost PKB w III kwartale przyspieszył w porównaniu z II kwartałem. Nie znamy jeszcze pełnych wyników dotyczących bilansu handlowego za minione 3 miesiące, by ostatecznie to rozstrzygnąć. Jednak lipcowe i sierpniowe dane przyniosły niewielkie zmian w tym względzie. Można więc założyć, że wrześniowy wynik wymiany handlowej wpisze się w ten obraz i podobnie, jak w II kwartale będzie korzystnie wpływał na wzrost gospodarczy. Krzysztof Stępień główny ekonomista Expander

Czytaj również:

GUS podał dane o bezrobociu

GUS: Nastroje konsumentów poprawiły się

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: wrzesień | podania | W.E. | GUS | nastroje | sprzedaż detaliczna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »