GUS podał dobre dane o inflacji

Główny Urząd Statystyczny informuje, że według wstępnych danych wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem w styczniu 2014 r. w stosunku do grudnia 2013 r. wyniósł 100,1 (wzrost cen o 0,1%).

Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły w stosunku do poprzedniego miesiąca o 1,4%. Więcej niż w grudniu ub. roku konsumenci płacili za warzywa i owoce. Wzrosły ceny drobiu, artykułów w grupie "mleko, sery i jaja", tłuszczów roślinnych, wyrobów cukierniczych i miodu, ryb, ryżu, a także masła. Mniej niż w poprzednim miesiącu konsumenci płacili natomiast za cukier oraz mięso wieprzowe.

W styczniu br. odnotowano wzrost cen napojów bezalkoholowych.

Za napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe należało zapłacić o 0,8% więcej niż w grudniu ub. roku.

W styczniu br., w porównaniu do grudnia ub. roku, odnotowano spadek cen odzieży i obuwia (o 3,9%).

Reklama

Ceny towarów i usług związanych z mieszkaniem wzrosły w styczniu br. o 0,2%. Podrożało użytkowanie mieszkania. Zanotowano wzrost opłat za usługi kanalizacyjne oraz zaopatrywanie w wodę. Obniżono natomiast opłaty za wywóz nieczystości (śmieci). Podniesiono opłaty za najem mieszkania. W styczniu br. wzrosły ceny nośników energii, głównie w wyniku podwyżek cen gazu ziemnego. Podrożała energia cieplna i opał. Potaniała natomiast energia elektryczna. Więcej niż w grudniu ub. roku płacono za towary i usługi w zakresie wyposażenia mieszkania i prowadzenia gospodarstwa domowego.

W styczniu br. odnotowano spadek opłat dotyczących towarów i usług związanych ze zdrowiem. Potaniały artykuły farmaceutyczne. Więcej należało zapłacić za usługi lekarskie i stomatologiczne.

Ceny towarów i usług związanych z transportem były o 1,0% niższe niż w grudniu ub. roku. Obniżono opłaty za usługi transportowe, głównie w wyniku spadków cen w zakresie pasażerskiego transportu powietrznego. Potaniały także paliwa do prywatnych środków transportu oraz samochody osobowe.

W styczniu br. obniżyły się opłaty związane z łącznością. Mniej niż w grudniu br. konsumenci płacili za usługi telekomunikacyjne.

Odnotowano nieznaczny spadek cen towarów i usług związanych z rekreacją i kulturą. Mniej niż w grudniu ub. roku płacono za turystykę zorganizowaną za granicą. Potaniał sprzęt audiowizualny, fotograficzny i informatyczny oraz gazety i czasopisma. Podrożały natomiast książki.

Opłaty związane z edukacją w styczniu br. utrzymały się przeciętnie na poziomie notowanym w poprzednim miesiącu.

W styczniu br. wzrosły ceny w zakresie restauracji i hoteli. Spośród innych towarów i usług, więcej niż w poprzednim miesiącu należało zapłacić za wyroby kosmetyczne i perfumeryjne. Podniesiono opłaty w zakresie opieki społecznej, a także za usługi świadczone w salonach fryzjerskich, kosmetycznych i zakładach pielęgnacyjnych. Mniej płacono za środki do higieny osobistej.

Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek o piątkowych danych GUS, zgodnie z którymi inflacja w styczniu wyniosła 0,7 proc. rok do roku:

"Wbrew oczekiwaniom początek br. nie przyniósł przyspieszenia tempa wzrostu inflacji. Czynnikami, które wzrostowo działały na CPI były m.in. podwyżki cen artykułów tytoniowych oraz podwyżki cen na artykuły spirytusowe, które weszły w życie od 1 stycznia br.

Od nowego roku wystąpiły też zmiany cen prądu i gazu dla gospodarstw domowych oraz innych opłat związanych z użytkowaniem mieszkania. Ostatecznie w kategorii +użytkowanie mieszkania i nośniki energii+ wzrost był minimalny i wyniósł tylko 0,2 proc. miesiąc do miesiąca. Czynnikiem działającym w kierunku niższej inflacji były z kolei spadki cen w kategorii +transport+, związane przede wszystkim ze spadkiem cen paliw w styczniu oraz sezonowe spadki cen odzieży i obuwia.

Wiele wskazuje na to, że w kolejnych miesiącach br. wzrost inflacji będzie postępował bardzo powoli, zmierzając na koniec roku w okolice 2 proc. rok do roku.

Wyraźne przyspieszanie tempa wzrostu gospodarczego w poszczególnych kwartałach br., przy jednocześnie niskim wskaźniku CPI, będzie zniechęcał Radę Polityki Pieniężnej do rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych. Nadal jednak nie jest wykluczone, że pod koniec br. dojdzie do pierwszej podwyżki stóp procentowych".

Wojciech Matysiak z Zespołu Analiz i Prognoz Rynkowych Pekao nt. danych GUS, "Dzisiejsze dane o inflacji były niższe od mediany prognoz rynkowych, a także naszej prognozy, ale nie zmieniają one naszych prognoz średniookresowych dotyczących wskaźnika cen. Szacujemy, że średnioroczny poziom inflacji CPI w 2014 roku wyniesie 1,5 proc. tok do roku. Uważamy, że inflacja powróci do przedziału dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego w drugim kwartale br., jednak wciąż będzie kształtowała się poniżej poziomu celu 2,5 proc. W drugim półroczu coraz silniejszy wpływ na poziom inflacji będą miały czynniki popytowe.

Podtrzymujemy nasz scenariusz bazowy, który zakłada brak zmian stóp procentowych do końca br. Na najbliższym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej może wydłużyć zapowiadany okres utrzymywania stóp procentowych bez zmian o kolejne trzy miesiące - w tym kontekście wiele będzie zależało od wyników najnowszej projekcji inflacyjnej".

Lokaty: inflacja bez zmian, realne zyski w dół

Zakończone w styczniu roczne lokaty po uwzględnieniu podatku oraz inflacji dały zarobić średnio 2,97 proc. Zakładane obecnie depozyty mogą przynieść ok. 0,5 proc.

Realny zysk na poziomie 2,97 proc. to wciąż atrakcyjny wynik, ale w porównaniu do poprzednich trzech miesięcy jest on o 0,2-0,4 pkt proc. niższy. Wprawdzie inflacja pozostała w styczniu na niezmienionym poziomie (0,7 proc. r/r), ale oprocentowanie kończących się depozytów było już zauważalnie niższe.

O ile w czwartym kwartale ubiegłego roku końca dobiegały 12-miesięczne lokaty ze średnimi nominalnymi stawkami na poziomie 4,8-5,2 proc., to już w styczniu kończyły się depozyty z przeciętnym oprocentowaniem poniżej 4,6 proc. Nawet jeśli w kolejnych miesiącach wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych pozostanie na dotychczasowym poziomie, realne zyski z kończących się lokat powinny spadać, ponieważ wygasać będą umowy zakładane przy coraz niższych stawkach (od początku 2013 r. banki obcinały odsetki od nowozakładanych lokat).

Najwyższy realny zysk przyniosły 12-miesięczne lokaty zakładane przed rokiem w Eurobanku, Getin Banku oraz Meritum Banku. Każda z tych trzech instytucji oferowała 5,6 proc., co po uwzględnieniu 19-proc. podatku od zysków kapitałowych i inflacji przyniosło 3,81 proc. faktycznego zysku. Niemal tyle samo zarobili klienci Toyota Banku, którzy zdecydowali się założyć tam lokatę oprocentowaną na 5,59 proc. Natomiast po 3,73 proc. realnie dały zarobić depozyty w Idea Banku, neoBanku oraz PBP Banku, który w międzyczasie połączył się z FM Bankiem. Rzeczywista rentowność zakończonych rocznych lokat w tym ostatnim wyniosła natomiast 3,65 proc. Co najmniej 3,4 proc. można było realnie zarobić także w Credit Agricole, Nordea Banku oraz Santander Consumer Banku.

Najmniej zarobili klienci Citi Handlowego, którzy przed rokiem zdecydowali się na lokatę ze stawką na poziomie 2,6 proc. Po opodatkowaniu i uwzględnieniu inflacji dała ona 1,4 proc. realnego zysku. Poniżej 2 proc. można było zarobić również na lokatach w Deutsche Banku (1,92 proc.).

Nie jest tajemnicą, że zakładane obecnie lokaty przyniosą znacznie niższy zysk. Na pewno z powodu znacznie niższego oprocentowania nominalnego, a prawdopodobnie także i z powodu wyższej inflacji.

Przyjmując na podstawie listopadowej projekcji Narodowego Banu Polskiego, że inflacja na początku przyszłego roku wyniesie ok. 1,6 proc., to zakładane dziś depozyty ze stałym oprocentowaniem mogą przynieść średnio 0,49 proc. realnego zysku. Najlepsze z nich dałyby zarobić tylko nieznacznie ponad 1 proc. Aby złamać tę granicę należałoby wybrać lokatę z oprocentowaniem na poziomie co najmniej 3,23 proc. Ujemną rzeczywistą rentownością zakończą się natomiast nowozakładane roczne lokaty ze stawką poniżej 1,98 proc.

Michał Sadrak, Open Finance

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: deta | GUS | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »