Heathrow cierpi przez terrorystów

Jakkolwiek długoterminowy wpływ londyńskich ataków terrorystycznych został oceniony przez ekonomistów jako minimalny, to uszczerbek zaufania konsumentów już jest w pełni widoczny.

Jak podaje "Times", londyńscy detaliści już ogłosili spadek zakupów i ruchu turystycznego jako rezultat strachu przed terroryzmem.

British Airports Authority (BAA) ujawniła, że ruch pasażerski na Hethrow spadł, mimo że zanotowano rekordowy ruch na innych siedmiu lotniskach jej podlegających. 14,6 mln pasażerów przewinęło przez te lotniska w lipcu, co stanowi 2,6-proc. (do 14,6 miliona osób) wzrost w stosunku do tego samego miesiąca ubiegłego roku. Na Heathrow ruch zmalał o 0,6 proc., do poniżej 6,5 mln miesięcznie.

Gatwick i Stansted - dwa najbliższe w stosunku do Londynu lotniska - zanotowały przyrosty, odpowiednio do 3,6 miliona i 2,2 miliona osób.

Reklama

Mimo wakacyjnego szczytu Heathrow ucierpiało najbardziej, zmniejszyła się zarówno liczba lotów przychodzących, jak i odchodzących. Rekordy bije z kolei lotnisko Sothampton - zanotowano tam 30-proc. przyrost liczby pasażerów, jak lotów - o ponad 25 proc, do 4 226 miesięcznie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Heathrow
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »