Hiszpanie otworzą rynek pracy?

Hiszpanie są chętni do przyjmowania Polaków do pracy. Zanim jednak zdecydują się otworzyć granice, wcześniej skonsultują się z Włochami i Francuzami. Wiele też zależy od stanowiska Komisji Europejskiej. Tak naprawdę jest to decyzja polityczna - twierdzą anonimowe źródła w Madrycie.

Istnieje wola polityczna ze strony rządu Hiszpanii, aby po 1 maja otworzyć rynek pracy dla Polaków - twierdzą anonimowi przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Madrycie dodając, że na razie nie ma w tej sprawie oficjalnego stanowiska.

Decyzja polityczna

Według Dyrekcji Generalnej ds. Informacji hiszpańskiego MSZ, decyzja w sprawie zniesienia okresu przejściowego będzie podjęta w koordynacji z Francją i Włochami, a także uzależniona od raportu Komisji Europejskiej. Bruksela opublikuje go już za dwa tygodnie - 8 lutego. Raport stanowi opis sytuacji w zakresie przepływu pracowników z nowych do starych krajów UE.

Reklama

"Ewentualne wcześniejsze zakończenie okresu przejściowego jest decyzją polityczną, która zależy od oceny wpływu, jaki wolny przepływ pracowników mógłby mieć na hiszpański rynek pracy" - mówią anonimowe źródła w hiszpańskim MSZ.

Hiszpania wprowadziła dwuletni okres przejściowy, który - jeżeli nie zostanie przedłużony - dobiegnie końca 1 maja 2006. Według Ambasady RP w Madrycie, przy obecnym poziomie bezrobocia w Polsce i przy nasyceniu rynków pracy geograficznie jej bliższych, Hiszpania jest i można się spodziewać, że nadal będzie, jednym z głównych celów wyjazdów Polaków w celach zarobkowych.

Nie ma socjalnej turystyki

Po dwóch latach od poszerzenia Unii wyraźnie widać, że większość obaw przeciwników liberalizacji prawa o zatrudnianiu cudzoziemców nie spełniło się.

"Otwarcie rynków pracy przez Anglię, Irlandię i Szwecję nie spowodowało perturbacji w ich funkcjonowaniu. Wręcz odwrotnie: wpłynęło pozytywnie na sytuację ekonomiczną tych krajów, a także pozwoliło pracownikom, którzy wcześniej pracowali w szarej strefie, zalegalizować zatrudnienie i korzystać z pełni praw i obowiązków z tego wynikających" -mówi minister pracy i polityki społecznej Krzysztof Michałkiewicz, podkreślając, że obawy niektórych państw, iż Polacy będą uprawiać "turystykę socjalną" oraz że będą masowo uzyskiwać świadczenia z systemów opieki społecznej, okazały się nieuzasadnione i niesprawiedliwe.

"Trzeba przełamywać te stereotypy" - zaznaczył Michałkiewicz.

Otwórzcie wreszcie te granice!

Proces otwierania się "piętnastki" na nowe pracowników z nowych państw UE postępuje bardzo opornie. Sprawa jest na tyle drażliwa, że decyzję w sprawie otwarcia granic podejmują nie rządy, lecz parlamenty. Minister Michałkiewicz zapowiada ofensywę w celu zachęcenia krajów "starej Unii" do liberalizacji przepisów. Pod koniec stycznia przedstawiciele MPiPS wezmą udział w spotkaniu Grupy Wyszehradzkiej, podczas którego chcą podpisać wspólną deklarację-apel o zniesienie barier w swobodnym przepływie pracowników. Nadarza się ku temu okazja, gdyż 2006 r. został ogłoszony przez UE rokiem mobilności pracowników.

250 tys, Polaków na Wyspach

Z danych resortu pracy wynika, że pomimo otwarcia rynków pracy w Wielkiej Brytanii, Irlandii i Szwecji, Polacy do pracy jeżdżą głównie do Niemiec. W 2004 r. udzielono Polakom ponad 410 tys. pozwoleń na pracę, a w pierwszej połowie 2005 roku - ponad 270 tys.

W Wielkiej Brytanii legalną pracę podjęło prawie 170 tys. Polaków (dane za maj 2004-wrzesień 2005). Według Ambasady RP w Irlandii, w kraju tym pracuje ok. 70-80 tys. Polaków. Z kolei w Szwecji w 2004 r. wydano 2,7 tys. pozwoleń dla Polaków na pobyt z tytułu wykonywania pracy lub prowadzenia działalności gospodarczej oraz 1,5 tys. pozwoleń na pracę.

W wyniku negocjacji Polski z UE ustanowiony został maksymalnie 7-letni okres przejściowy ograniczający polskim obywatelom swobodę podejmowania pracy w UE. Jednak już po pierwszych dwóch latach państwa, które go zastosowały, mogą okres ten przedłużyć o kolejne trzy lata lub otworzyć swoje rynki pracy. Jeżeli po upływie tego czasu zagrożenie destabilizacją rynku pracy nie ustąpi, będą mogły starać się jeszcze o kolejne, ostatnie już dwa lata ochrony.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: stanowiska | rynek pracy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »