Hiszpański nadzór pozwolił wykorzystywać sieć do ważnych ogłoszeń
Hiszpańskie spółki giełdowe mogą podawać kluczowe informacje za pośrednictwem sieci społecznościowych - zdecydowała tamtejsza Komisja Papierów Wartościowych (CNMV). Informacja musi jednak w tym samym czasie dotrzeć do organu nadzorczego, a kanały online mają być traktowane jako dodatkowe lub uzupełniające.
W maju 2019 roku kierująca grupą Santander Ana Botin poinformowała na twitterze, że bank zawarł pakt w sprawie ratowania Dia - dużej, hiszpańskiej sieci handlowej. Zrobiła to bez informowania wcześniej organu nadzorczego. Twittem zajęła się tamtejsza Komisja Papierów Wartościowych, bo informacja doprowadziła do zamieszania na giełdzie. Po dwóch miesiącach hiszpański nadzór poinformował, że "nie ma wystarczających podstaw do wszczęcia procedury sankcyjnej" i zapowiedział, że wyznaczy procedury dotyczące używania kanałów online przez spółki giełdowe.
Jak poinformował kierujący CNMV Sebastián Albella, nadzór wyznaczył cztery zasady dotyczące informowania za pośrednictwem sieci. Po pierwsze, kluczowych informacji nie należy łączyć z marketingiem. Po drugie, przekaz musi być skierowany do możliwie największej liczby odbiorców, ma być bezpłatny i obejmujący jednocześnie całą UE. Po trzecie, informacje o ważnych decyzjach powinny zostać przesłane mediom, "do których opinia publiczna ma uzasadnione zaufanie". I po czwarte, przekaz online musi zawierać zwrot "kluczowa informacja", a osoba przekazująca musi zostawić pod nią swoje dane, datę i godzinę.
Jak podkreśla w wydanym komunikacie CNMV, wykorzystanie sieci społecznościowych w żadnym wypadku nie może pomijać w informowaniu organu nadzorczego. "W Hiszpanii +uprzywilejowane+ informacje o spółkach giełdowych należy przesyłać do organu nadzorczego. Sieci online powinny służyć jedynie jako kanały uzupełniające, a komunikacja nimi zawsze musi się odbywać równolegle z informowaniem CNMV" - czytamy w komunikacie nadzoru.
ew