Hutchison spróbuje potrząsnąć rynkiem
Nowymi częstotliwościami na UMTS i GSM zainteresował się międzynarodowy potentat. Jeśli wygra, na rynku zrobi się bardzo ciekawie.
Już wiadomo, kim jest piąty uczestnik prowadzonego przez Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty (URTiP) przetargu na wolne częstotliwości UMTS i GSM. Tajemnicza spółka Qiana Investments w 100 proc. należy do luksemburskiego Hutchison 3G Poland Investments - wynika z informacji zgromadzonych w Krajowym Rejestrze Sądowym.
Dobrze się stało
- To pozytywne zaskoczenie. Oznacza, że polski rynek komórkowy, mimo wysokiej penetracji i niskiego dochodu na mieszkańca, nie jest tak mało perspektywiczny, jak mogłoby się wydawać - mówi Krzysztof Kaczmarczyk, analityk DB Securities.
W zarządzie Qiana Investments zasiadają Christian Salbaing i Richard Chan, a reprezentuje ich kancelaria Wardyński i Wspólnicy. Spółka została przejęta przez azjatyckiego operatora 5 kwietnia. Wcześniej należała do jednej z warszawskich spółek inwestycyjnych. Firma w statucie ma wpisane 139 rozmaitych działalności gospodarczych, m.in. telefonię stacjonarną, ruchomą, wydawanie książek czy stawianie rusztowań.
Hutchison zdecydował się więc na udział w przetargu - mimo że wcześniej krytykował jego zasady. Jednemu z największych operatorów telekomunikacyjnych na świecie nie podobało się, że wygrana w przetargu nie daje gwarancji efektywnego wejścia na rynek. Jego zdaniem, większy nacisk powinien zostać położony na wiarygodność finansową i rozwiązania technologiczne oraz zachowanie warunków konkurencji, a mniejszy na czynniki finansowe. Zastrzeżenia do konstrukcji przetargu znalazły pewne odzwierciedlenie w ofercie.
- Pod względem ceny nie jest to prawdopodobnie oferta z najwyższej półki - raczej średnia, ale wystarczająca, żeby wygrać. Jestem przekonany, że URTiP w tych okolicznościach zrobi wszystko, żeby wykorzystać szansę wprowadzenia na rynek czwartego operatora - twierdzi Krzysztof Kaczmarczyk.
Netia chce współpracy
Obecnie w Polsce działają trzy sieci oferujące usługi GSM - Centertel, Polska Telefonia Cyfrowa (PTC) i Polkomtel. Nie chcąc dopuścić do wejścia na rynek czwartego operatora, wszystkie złożyły oferty.
- Jeżeli Qiana rzeczywiście należy do Hutchisona i wygra przetarg, na polskim rynku pojawi się ciekawy partner - mówi Elżbieta Sadowska, rzecznik Polkomtela.
Sytuacja komplikuje się w przypadku PTC. W tej spółce trwa bowiem spór prawny między udziałowcami i jeden z zarządów nie jest zainteresowany udziałem w przetargu.
- Na rynku jest miejsce dla nieograniczonej liczby podmiotów pod warunkiem, że grają według tych samych reguł - mówi Witold Pasek, rzecznik PTC.
Piątym uczestnikiem postępowania jest Netia Mobile związana z Netią, notowanym na giełdzie operatorem telefonii stacjonarnej.
- Dobrze, że w przetargu wystartował duży telekom dotąd nieobecny na polskim rynku. Nie obawiamy się Hutchisona. Uważamy, że złożyliśmy atrakcyjną ofertę i możemy wygrać. Gdyby zaś wygrał Hutchison... liczymy, że będzie chciał z nami współpracować - mówi Wojciech Mądalski, prezes Netii.
Marcin Goralewski, Marcin Kuśmierz