Inflacja w krajach UE zjada oszczędności obywateli. Jak wypada Polska?
W żadnym kraju Unii Europejskiej oprocentowanie depozytów bieżących nie jest na dodatnim poziomie mimo poprawiającego się realnego oprocentowania - stwierdzono w analizie Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR). Wskazano w niej także gdzie jest najniższy spadek, a gdzie najwyższy. Polska znalazła się na piątym miejscu od końca.
Wartość depozytów gospodarstw domowych w Polsce w kwietniu 2023 r. ukształtowała się na poziomie 791,5 mld zł - podano w analizie Polskiego Funduszu Rozwoju.
"Wartość depozytów wzrosła więc trzeci miesiąc z rzędu, a dynamika +1,3 proc. mdm jest najwyższą od grudnia 2021 r. W ujęciu rocznym dynamika pozostała na ujemnym poziomie, jedenasty miesiąc z rzędu, jednocześnie czwarty miesiąc z rzędu spłycała się. W stosunku do analogicznego miesiąca rok temu wartość depozytów była o 8,3 proc. mniejsza, w porównaniu do -9,6 proc. rdr. miesiąc wcześniej i -13,6 proc. rdr. z grudnia 2022 r." - stwierdził analityk PFR Michał Kolasa.
Wskazał, że obecnie w całej Unii Europejskiej oszczędzający na depozytach bieżących notują realne straty.
"Mimo poprawiającego się realnego oprocentowania depozytów bieżących, w żadnym kraju UE oprocentowanie nie jest na dodatnim poziomie. Poprawa realnego oprocentowania w kwietniu wynikała przede wszystkim z wyhamowywania wzrostu inflacji, a nie faktycznego wzrostu oprocentowania depozytów" - ocenił Michał Kolasa.
Z analizy PFR wynika, że najwyższe oprocentowanie realne depozytów bieżących na koniec kwietnia notowane było w Luksemburgu (-1,6 proc.) oraz w Belgii (-3,2 proc.). Z kolei najwyższe straty na depozytach bieżących notują Węgrzy (-23,8 proc.), Łotysze (-14,9 proc.) oraz Słowacy (-14 proc.). Polska, z wynikiem -13,1 proc., identycznym jak Estonia, znalazła się na piątym miejscu od końca pod względem opłacalności depozytów bieżących.