Inflacja w wakacje może spaść
W jednym z miesięcy wakacyjnych inflacja liczona w skali roku może spaść poniżej 2 proc., choć elementem niepewności pozostają ceny żywności i paliw - uważa wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska.
"Podtrzymujemy, że w kolejnych miesiącach inflacja będzie spadać. Nie jesteśmy w stanie podać jeszcze skali tego spadku. Wiele zależy od cen żywności. Miesiące wakacyjne charakteryzują się dużą zmiennością. Spodziewamy się deflacji cen żywności i tym samym spadku cen inflacji" - powiedziała w piątek wiceminister.
"Nie wykluczam, że inflacja w jednym z miesięcy wakacyjnych może spaść poniżej 2 proc. Jednak pozostaje duża niepewność związana z cenami żywności. Nasz niepokój budzi także wzrost cen ropy naftowej" - dodała.
Wiceminister podkreśliła, że niższy niż oczekiwało Ministerstwo Finansów wzrost czerwcowej inflacji wynikał głównie z niższego wzrostu cen paliw i silniejszej deflacji cen żywności.
"Nieco niższa inflacja wynikała z silniejszej deflacji cen żywności oraz wolniejszego wzrostu cen paliw. Mieliśmy obawy, że przymrozki jakie miały miejsce na przełomie kwietnia i maja mogą przyczynić się do silniejszej deflacji cen żywności. Jednak te nasze obawy nie potwierdziły się tak bardzo. Spadek cen żywności był nieco większy" - powiedziała Zajdel-Kurowska.
"Ceny paliw wzrosły także nieco niżej niż prognozowaliśmy. Głównie ze względu na te dwa elementy inflacja wzrosła mniej niż oczekiwaliśmy" - dodała.
Inflacja w czerwcu wzrosła o 2,6 proc. w stosunku do czerwca 2006 roku, a w porównaniu z majem br. ceny nie zmieniły się.
Ekonomiści szacowali, że w ujęciu dwunastomiesięcznym ceny towarów i usług wzrosły w czerwcu o 2,7 proc., natomiast w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły średnio o 0,1 proc.