Inwazji nie było!

Nie ma gwałtownego napływu prawników z Unii Europejskiej do Polski. Korporacje radców prawnych i adwokatów odnotowały jedynie sporadyczne przypadki, kiedy unijni prawnicy zgłosili chęć wykonywania swojego zawodu w naszym kraju.

Nie ma gwałtownego napływu prawników z Unii Europejskiej do Polski. Korporacje radców prawnych i adwokatów odnotowały jedynie sporadyczne przypadki, kiedy unijni prawnicy zgłosili chęć wykonywania swojego zawodu w naszym kraju.

Pojawiające się przed akcesją do Unii Europejskiej zapowiedzi inwazji unijnych prawników na polski rynek nie sprawdziły się. Z informacji władz samorządu adwokackiego i radcowskiego wynika, że, jak dotąd, były to przypadki sporadyczne, które nie miały żadnego wpływu na funkcjonowanie polskiego rynku usług.

Zenon Klatka, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych, zna jedynie pojedyncze przypadki rejestracji zagranicznych prawników w Polsce. - Zaledwie kilka osób zdało test umiejętności warunkujący wpis na listę polskich radców prawnych i prawo noszenia również polskiego tytułu "radcy prawnego" - podkreślił.

Reklama

Podobną sytuację odnotowała adwokatura. Według Naczelnej Rady Adwokackiej w ubiegłym roku zarejestrowało się w Polsce tylko 23 unijnych prawników. - Najczęściej były to osoby pochodzenia polskiego, które uzyskały uprawnienia do wykonywania zawodu za granicą, m.in. w Stanach Zjednoczonych czy w Niemczech, a teraz wyraziły chęć wykonywania swojego zawodu w kraju - mówi Stanisław Rymar, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, dodając, że podobny scenariusz miał miejsce w przypadku innych krajów, które stawały się członkami Wspólnoty. Poza kilkoma takimi miastami jak Bruksela, Paryż czy Londyn - który jest jednym z centrów gospodarczo-finansowych świata - w innych miejscach Europy przepływ prawników miał charakter marginalny. - Przy obecnej łatwości komunikowania i porozumiewania się na odległość, prowadzenie spraw na miejscu nie ma już tak dużego znaczenia - podkreśla S. Rymar.

Zdaniem Z. Klatki, napływ zagranicznych prawników do Polski dokonał się na długo przed członkostwem w UE. Pierwsza fala miała miejsce na początku lat 90., kiedy to duże zagraniczne kancelarie zaczęły tworzyć struktury w Polsce, przejmując obsługę zagranicznych koncernów.

Druga fala nastąpiła kilka lat przed integracją z UE. Wtedy głównie w Warszawie zaczęły instalować się duże zagraniczne kancelarie prawne, w których znaleźli zatrudnienie głównie polscy prawnicy.

Na jakiej podstawie?

Zasady wykonywania zawodu przez zagranicznych prawników w Polsce reguluje ustawa z dnia 5 lipca 2002 r. o świadczeniu przez prawników zagranicznych pomocy prawnej w Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. z 2002 r. nr 126, poz. 1069). Przepisy te od pierwszego dnia członkostwa w UE uprościły zasady świadczenia tak zwanych usług transgranicznych i zakładania stałych kancelarii przez unijnych prawników. Ustawa ułatwiła również przyjeżdżającym prawnikom korzystanie z praw korporacyjnych, takich jak uzyskiwanie wpisu na listę adwokatów lub radców prawnych.

Tomasz Pietryga

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: prawnicy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »