Inwestor ze Wschodu

Brak rozwiniętej bazy przerobowej może skłonić rosyjskie koncerny do ekspansji w Polsce.

Brak rozwiniętej bazy przerobowej może skłonić rosyjskie koncerny do ekspansji w Polsce.

Według analityków, nawiązanie bliższych kontaktów ze wschodnimi partnerami powinno nastąpić w perspektywie 3-4 lat. Wtedy też należy się spodziewać zapoczątkowania możliwych aliansów kapitałowych. Poważną barierą w kontaktach gospodarczych mogą być co prawda istotne różnice polityczne, jednak perspektywy współpracy wydają się bardzo obiecujące - uważa Andrzej Łucjan. Jego zdaniem, w najbliższym czasie raczej nie należy liczyć, aby rodzime przedsiębiorstwa były w stanie odzyskać silną pozycję na rynku rosyjskim.

Eksperci są zgodni, że w wyniku kryzysu, jaki miał miejsce w 1998 roku, wiele polskich spółek, zwłaszcza z branży mięsnej, cukierniczej czy też farmaceutycznej znacząco zmniejszyło wcześniej zajmowane pozycje.

Reklama

Z całą jednak pewnością dynamiczny rozwój rosyjskiej gospodarki (w ubiegłym roku nastąpił w Rosji 6,6-proc. wzrost PKB), gwarantuje spółkom, które chciałyby wrócić na tamtejszy rynek interesujące możliwości ekspansji. Dalsza poprawa koniunktury może być impulsem do bliskiej współpracy z rosyjskimi partnerami.

Według ekspertów, początkową sprzedaż własnych wyrobów w sieciach dystrybucyjnych, może w przyszłości zastąpić budowa zakładów lub akwizycja już istniejących przedsiębiorstw.

Aby jednak doszło do bardziej ożywionych kontaktów, polskie spółki muszą zyskać odpowiednie zabezpieczenie finansowe. Konieczna jest również w tej sytuacji jasna polityka proeksportowa. Z kolei, wracając do ekspansji rosyjskich koncernów w naszym kraju, to obawiam się, że interesy polityczne - zwłaszcza w kontekście sektora paliwowo-energetycznego - mogą się jednak okazać barierą uniemożliwiającą bliższą współpracę - uważa Dariusz Górski z ING Securities.

Warto też zwrócić uwagę na deficyt w obrotach handlowych z Rosją. Na przestrzeni ostatnich czterech lat jego wartość wzrosła siedmiokrotnie z 530 mln do około 3 mld 700 mln dolarów. Może on zostać zmniejszony nie tylko poprzez eksport polskich towarów, ale także usług. Chodzi tutaj np. o szersze zaangażowanie rodzimych firm budowlanych w inwestycje na rynku rosyjskim. Tego typu projektom mogłyby sprzyjać przygotowywane obecnie plany budowy dróg i połączeń z siecią przyszłych autostrad w Polsce.

Prawo i Gospodarka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »