Inwestorzy czekają...
Słabe dane o produkcji w USA nie wpłynęły znacząco na nastroje inwestorów na krajowych rynkach finansowych - uważają analitycy. Rynek obligacji pozostaje pod wpływem nieudanej wtorkowej aukcji 20-latek.
Inwestorzy czekają na publikację przyszłotygodniowych danych makro.
- Rynek jest dzisiaj niezdecydowany, złoty waha się w paśmie 3,38- 3,40. Wyjście poza to pasmo w jedną bądź drugą stronę prawdopodobnie zdecyduje o rozwoju sytuacji - powiedział Tomasz Czerniawski z Fortis Banku.
Nastroje na rynku długu nie są najlepsze i możliwe są dalsze wzrosty rentowności.
- Dzisiejsze dane z amerykańskiego rynku nie przełożyły się na ceny polskich obligacji. Rynek pozostaje stabilny, choć osłabiony. Inwestorzy nadal są rozczarowani stosunkowo nieudaną aukcja 20- latek. Widać, że rynek nadal jest osłabiony i nawet nieco niższa inflacja i ogólnorynkowe przekonanie, że RPP nie podwyższy stóp procentowych w maju, nie przemawiają do inwestorów. Obroty na rynku pozostają niewielkie, inwestorzy zagraniczni raczej pozbywają się polskich obligacji. Widać, że decyzje o poważniejszych zakupach są odkładane w oczekiwaniu na szczyt inflacji - powiedział analityk obligacji z warszawskiego banku.
Ministerstwo Finansów sprzedało we wtorek obligacje WS0922 za 713,7 mln zł z oferty 1.200,0 mln zł, popyt wyniósł 1.436,7 mln zł, a średnia rentowność 6,080 proc.
Produkcja przemysłowa w USA w kwietniu spadła o 0,7 proc., po wzroście w marcu o 0,2 proc. po korekcie - podała w czwartek Rezerwa Federalna (Fed).
GUS podał w środę, że inflacja w kwietniu wyniosła 4,0 proc. rok do roku, zgodnie z oczekiwaniami, wobec 4,1 proc. w marcu.
GUS opublikuje w poniedziałek dane dotyczące przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw w kwietniu 2008 roku.