Inwestorzy podzielą G-8
Niemiecki E.ON Energie oraz Electrabel chcą złożyć wspólną ofertę na zakup grupy energetycznej G-8 - wynika z naszych informacji. Gdyby udało im się kupić spółkę, najprawdopodobniej zostałaby ona podzielona. Zakłady nadbałtyckie wziąłby E.ON. Electrabel dostałby ZE Toruń, Płock i Bydgoszcz.
Z naszych informacji wynika, że niemiecki E.ON Energie chciałby włączyć do swojej grupy zakłady z Pomorza. - Jest to zgodne z realizacją strategii Baltic Ring, która zakłada mocną pozycję i rozwój działalności niemieckiej firmy nad Morzem Bałtyckim - dowiedzieliśmy się od osoby uczestniczącej w rozmowach. E.ON Energie jest już obecny w Szwecji, Rosji, Finlandii oraz w byłych radzieckich republikach nadbałtyckich. Kupno polskich firm pozwoliłoby Niemcom na domknięcie "bałtyckiego pierścienia". Spółka do swojej grupy dołączyłaby zakłady energetyczne z Koszalina, Słupska, Gdańska i Elbląga.
Z kolei Electrabel chciałby kupić zakłady energetyczne w Toruniu, Bydgoszczy oraz Płocku - co jest zgodne z terytorialną strategią rozwoju firmy. Belgijska grupa energetyczna prowadzi zaawansowane rozmowy z resortem skarbu w sprawie przejęcia Elektrowni Kozienice i Ostrołęka. Wówczas spółka, razem z Elektrownią Połaniec (gdzie kontroluje już ponad 80%), osiągnęłaby przeszło 20--proc. udział w rynku (pod względem mocy wytwórczych). Kupno przez Belgów wymienionych elektrowni, według specjalistów, byłoby korzystne z punktu widzenia ograniczenia kosztów działalności.
Zarówno E.ON, jak i Electrabel nie chciały oficjalnie komentować takiego scenariusza. Z naszych informacji wynika, że resort skarbu walałby, aby spółki złożyły osobne oferty na kupno G-8.
W przetargu na G-8 startuje również El-Dystrybucja. Spółka powiązana z Janem Kulczykiem dostała czas do końca maja na przeprowadzenie badania finansowego w zakładach energetycznych z grupy G-8.
Według agencji ISB, konsorcjum E.ON-Electrabel czeka natomiast na zaudytowane raporty roczne ośmiu firm wchodzących w skład G-8 oraz ich taryfy cenowe, zatwierdzone przez Urząd Regulacji Energetyki (URE). Na podstawie tych dokumentów inwestorzy dokonają ostatecznej oceny G-8 i złożą w Ministerstwie Skarbu nową ofertę kupna do 85% akcji tych firm.