Inwestycje: Gdzie szybko i zyskownie?

Procesy konsolidacyjne i urynkowienie sektora energetycznego pozwoliły przezwyciężyć kryzysową stagnację w zakresie inwestycji i przygotowania się do informatycznego boomu.

Nie można powiedzieć, aby branża energetyczna w Polsce została szczególnie dotknięta przez kryzys. Przedsiębiorstwa energetyczne w 2009 r. odczuły co najwyżej wolniejsze tempo wzrostu zapotrzebowania na energię elektryczną czy kilkuprocentowy spadek zużycia gazu przez przemysł.

Jednak to wywoływało ostrożniejsze podejście do inwestycji ze strony sektora, także w zakresie infrastruktury IT. Odłożone zostały projekty związane z modernizacją infrastruktury sprzętowej, a także projekty o wartości 10-20 mln zł.

Na przekór bessie

Projekty realizowane w 2009 r. dotyczyły centralizacji biur obsługi klienta oraz centralizacji systemów billingowych, zwłaszcza w zakresie baz danych odbiorców zarówno małego, jak i wielkiego odbioru.

Reklama

- Zrealizowaliśmy w tym obszarze kilka dużych kontraktów, m.in. dla koncernów Energa, Enion, Tauron oraz PGNiG - mówi Paweł Piwowar, wiceprezes Asseco Poland. - Poza tym szczególnie ważny był dla nas projekt związany z wdrożeniem rozwiązania do zarządzania danymi odczytowymi. Jest to funkcjonalność istotna dla sprawnej wymiany tych danych pomiędzy dystrybutorami energii a spółkami obrotu, niezbędna wręcz w kontekście wydzielenia operatora systemu pomiarowego. Uzupełniamy w tym zakresie ofertę dostawców systemów ERP, które takiej funkcjonalności nie oferują.

Nasz rozmówca wskazuje, że w 2010 r. priorytetem dla operatorów dystrybucji będą systemy związane z zarządzaniem infrastrukturą techniczną, a dla spółek obrotu aplikacje w obszarze szeroko rozumianej obsługi klienta.

Paweł Wiechecki, dyrektor sektora przemysł i energetyka w Infovide-Matrix, zgadza się, że biorąc pod uwagę inwestycje w IT, kryzys w najmniejszym stopniu dotknął firmy energetyczne. - Od lat obserwujemy stały wzrost obrotów na tym rynku, a w ostatnich dwóch latach zanotowaliśmy przyśpieszenie tej dynamiki - informuje.

Na konsolidację sektora prowadzącą do utworzenia grup energetycznych i konieczność inwestycji modernizacyjnych i rozwojowych wskazuje dyrektor Wiechecki jako na obszar wymaganych inwestycji IT. Na początek realizowane są projekty związane z reorganizacją i konsolidacją IT, definiowaniem strategii IT, koordynacją i wprowadzaniem jednolitych w ramach grup standardów (metodyka zarządzania projektami i programami, procesy, usługi, technologie, aplikacje etc). - Przykładem są ostatnio realizowane projekty doradcze zrealizowane przez Infovide-Matrix dla Grupy Kapitałowej Tauron, Enei i RWE - wylicza Paweł Wiechecki. - W najbliższych latach spodziewamy się na rynku energetycznym wielu nowych dużych projektów związanych z wdrażaniem wynikających z przyjętego planu kompleksowych rozwiązań w zakresie np. obsługi klienta, zarządzania majątkiem, konsolidacji danych, BI.

Na dwa główne źródła potrzeb inwestycyjnych w zakresie IT polskiego sektora energetycznego wskazuje Sławomir Klimowicz, ekspert rynku Utilities odpowiedzialny za rynek energetyczny w Europie Centralnej i Wschodniej w firmie SAP Polska. Według niego, są to brak inwestycji w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat oraz trwające procesy deregulacyjne i restrukturyzacyjne wymuszone przez dyrektywy unijne. Dochodzą do tego procesy konsolidacji rynku energii i prywatyzacji spółek branży. W ub. roku firmy z sektora energetycznego realizowały głównie projekty związane z utrzymaniem i rozwijaniem istniejących systemów informatycznych. Decyzja dotycząca kierunku inwestycji IT zależy od profilu działalności spółki. Dla firmy zajmującej się sprzedażą detaliczną i obsługą klientów zasadniczym priorytetem jest więc usprawnianie procesów i budowa jak najlepszego systemu obsługi klientów.

- Głównym czynnikiem sukcesu będzie koszt obsługi klienta, tu bowiem po unbun-dlingu znajduje się cała marża - mówi Sławomir Klimowicz. - Jak najwyższej jakości obsługa klienta przy możliwie najniższym koszcie stanowi zatem wyzwanie. Dla tego typu firm kluczowe są mechanizmy uelastyczniania taryf oraz badania i adresowania rynku, utrzymania bazy klientów i ich pozyskiwanie.

Z kolei po stronie infrastrukturalnej, czyli dla firm dystrybucyjnych, kluczową kwestią jest zarządzanie majątkiem (Asset Management). - Istotne jest, by nie rozpoczynać od inwestycji w systemy, które wymagają kilkuletniego wdrożenia, lecz zaczynać od podstawowych elementów, takich jak zarządzanie ryzykiem, by móc określić elementy infrastruktury najbardziej narażone na potencjalne awarie - podkreśla Sławomir Klimowicz.

Szybko i zyskownie?

Firmy energetyczne chętnie ostatnio inwestują w aplikacje, które kojarzą się z generowaniem zysków i wydają się przynosić natychmiastowe korzyści, czyli moduły BI. Na ten trend wskazuje Janusz Małgorzaciak, ekspert systemów ERP Microsoft Dynamics. Niezależnie od wdrożonego rozwiązania, na wymierne korzyści zawsze trzeba poczekać. Sektor zaczyna również doceniać zalety, jakie oferują systemy do obsługi klienta, chociaż informatyzacja tego obszaru działalności jest wciąż lekceważona przez wiele przedsiębiorstw. - Tymczasem benefity z użytkowania systemów do obsługi klienta są długofalowe - uważa Janusz Małgorzaciak. - Pozwalają na sprawniejszą obsługę kontrahentów i klientów, minimalizują ryzyko występowania błędów, np. przy wystawianiu faktury, a także pozwalają na ograniczenie liczby pracowników administracyjnych.

Marek Grzebyk, dyrektor w firmie Hogart, przekonuje, że miniony rok to kontynuacja wzrostu znaczenia rozwiązań Business Intel-ligence inmemory. Rozwiązania te stają się dla technologii OLAP coraz poważniejszą alternatywą, a dzieje się tak z kilku powodów. Tradycyjne podejście, zakładające analizę danych żmudnie agregowanych, transformowanych do sztywnych struktur hurtowni danych i wielowymiarowych kostek OLAP, niesie ze sobą tak liczne ograniczenia i pułapki, że w połączeniu z wysokim kosztem wdrożenia i utrzymania prowadzi do sytuacji, w której tylko mały odsetek osiąga zamierzone korzyści. Jak wynika z badań IDC, tylko 31 proc. wdrożeń BI w technologii OLAP kończy się pełnym sukcesem i to po upływie średnio 1,5 roku.

- Tymczasem najnowsze narzędzia analityczne inmemory stawiają niższe wymagania sprzętowe, nie potrzebują "kostek" OLAP, często także hurtowni danych bezpośrednio integrują się z zewnętrznymi systemami, dzięki czemu czas realizacji wdrożenia liczony jest nie w miesiącach, lecz tygodniach, mi dniach - opisuje Marek Grzebyk.

- Dane po załadowaniu i silnym skompresowaniu są poddawane analizom w pamięci operacyjnej komputera. Powszechnie dostępna i niedroga technologia 64-bitowa daje spółkom energetycznym niewyobrażalną do tej pory moc obliczeniową pozwalającą na analizowanie setek milionów szczegółowych transakcji danych pod kątem setek wymiarów.

Na zmianę tę zwraca również uwagę Tomasz Fidos, prezes Humansoftu, według którego spółki energetyczne dotychczas wdrażały rozwiązania Business Intelligence oparte o technologię OLAP. Tego typu projekty trwały jednak wiele miesięcy, czasami nawet kilka lat. - Obecnie technologię OLAP zastępują rozwiązania Business Intelligence in-memory - wskazuje Tomasz Fidos. - Różnice między obiema technologiami są gigantyczne.

I nie chodzi tylko o czasy wdrożeń liczone w tygodniach, ale też o prędkość przeliczeń. Business Intelligence in-memory przelicza nawet milionowe wolumeny danych w ciągu kilku sekund.

Jarosław Maślanek

Dowiedz się więcej na temat: korzyści | procesy | szybka | firmy | infrastruktura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »