Ireneusz Fąfara nowym prezesem Orlenu. Ile będzie zarabiał następca Daniela Obajtka?
Od czwartku nowym prezesem Orlenu jest Ireneusz Fąfara, tym samym trwający ponad dwumiesięczny okres bezkrólewia w koncernie został zakończony. Przypomnijmy, że na początku lutego rada nadzorcza spółki odwołała z tego stanowiska Daniela Obajtka. Na jakie wynagrodzenie może liczyć nowy prezes państwowego giganta?
W środę rada nadzorcza Orlenu wybrała Ireneusza Fąfarę na nowego prezesa spółki. Przedstawiając jego sylwetkę, Orlen podkreślił, że jest to "ekspert doskonale znający sektor paliwowy i wyzwania związane z transformacją energetyki", a także "praktyk zarządzania dużymi organizacjami i wielomiliardowymi projektami". Wskazano również, że posiada "bogate doświadczenie" m.in. w branży paliwowej, energetycznej i finansowej. W latach 2010-2018 Ireneusz Fąfara był prezesem litewskiej spółki Orlenu, która zarządza m.in. rafinerią w Możejkach.
Ile będzie zarabiał następca Daniela Obajtka? Żeby to sprawdzić, trzeba wziąć pod uwagę zarobki byłego prezesa Orlenu. Choć dane o wynagrodzeniu szefa koncernu za 2023 r. nie ujrzały jeszcze światła dziennego, bo mają zostać opublikowane dopiero za kilka dni, a dokładnie 25 kwietnia, to wiemy, ile poprzednik Ireneusza Fąfary zarobił w 2022 r.
Jak podaje Business Insider, wynagrodzenie wypłacone Danielowi Obajtkowi za 2022 r. wyniosło dokładnie 1 mln 398 tys. zł brutto. Oznacza to, że jego miesięczna pensja wynosiła 116,5 tys. zł. Ponadto, z tytułu "premii potencjalnie należnych Członkom Zarządu Spółki pełniącym funkcję w danym roku do wypłaty w roku kolejnym" szef koncernu miał otrzymać dodatkowe 1 mln 120 tys. zł. Oznacza to, że łączne wynagrodzenie prezesa Orlenu za 2022 r. mogło wynieść ponad 2 mln 500 tys. zł brutto.
Jak te dane wyglądały w poprzednich latach? Jak podaje serwis, w 2021 r. Daniel Obajtek otrzymał 1 mln 311 tys. zł zasadniczego wynagrodzenia, a rok wcześniej 1 mln 286 tys. zł. Do pensji za 2021 r. należy doliczyć 1 mln 018 tys. zł, które miały zostać wypłacone w roku następnym. Z kolei premia za 2020 r. wyniosła 966 tys. zł.
W marcu ubiegłego roku Daniel Obajtek skomentował krążące w mediach informacje w mediach informacje na temat tego, ile zarabia. Na antenie Radia ZET przyznał, że "jest najmniej zarabiającym prezesem w historii PKN Orlen". - To jest około 100 tys. zł brutto. Netto to będzie około 45-46 tys. zł - stwierdził wówczas Obajtek.
"Przed nami czas wspólnej pracy nad stworzeniem Orlenu, który będzie europejskim liderem w zmieniającej się rzeczywistości energetycznej i gospodarczej. Orlenu, który będzie napędzał transformację energetyczną. Orlenu, który będzie tworzyć wartość dla akcjonariuszy i znów stanie się perłą polskiego rynku kapitałowego. Orlenu, który stanie się wzorcem w stosowaniu ładu korporacyjnego. Będzie przewidywalny, wiarygodny i transparentny" - podkreślił nowy prezes Orlenu w liście rozesłanym do pracowników koncernu.
"Dla mnie to ważny dzień, bo podejmując się tego wyzwania, wracam do Orlenu, innego niż ten, który znałem"- dodał.