Irlandia. Niemal wszystkie restrykcje covidowe mają być zniesione

Niemal wszystkie restrykcje covidowe w Irlandii mają zostać zniesione do 22 października - zapowiedział we wtorek rząd tego kraju. Warunkiem tego jest to, by zakażenia pozostały na dającym się opanować poziomie, a odsetek zaszczepionych doszedł do 90 proc.

Nadal jednak, nawet po 22 października, wymagane będzie noszenie maseczek w placówkach służby zdrowia, w sklepach i transporcie publicznym.

Zgodnie z przedstawionym harmonogramem, od 6 września wznowione zostaną imprezy masowe z - ograniczonym jeszcze - udziałem publiczności. Jeśli wszyscy uczestnicy będą zaszczepieni lub wyleczeni z koronawirusa, w wydarzeniach na otwartym powietrzu zajęte może być maksymalnie 75 proc. miejsc, w tych w pomieszczeniach zamkniętych - 60 proc. Pozostaną dotychczasowe limity w przypadku wydarzeń, w których biorą udział osoby niezaszczepione, a także limit 100 osób na weselach, ale dozwolona będzie muzyka na żywo i tańce. Z kolei w świątyniach będzie mogło być zajętych 50 proc. miejsc, niezależnie od tego, czy osoby są zaszczepione, czy nie.

Reklama

Od 20 września ma się rozpocząć "stopniowy i rozłożony w czasie" powrót do pracy w biurach. Od tego dnia wznowione mogą być też zajęcia grupowe, jak zajęcia sportowe, artystyczne, kursy tańca i podobne aktywności - z maksymalnym limitem 100 osób, jeśli się odbywają w pomieszczeniach, i bez limitu, jeśli na zewnątrz.

Wreszcie, na 22 października planowane jest zniesienie niemal wszystkich restrykcji, w tym limitów osób biorących udział w spotkaniach lub wydarzeniach, wymogu zachowywania dystansu społecznego i certyfikatów szczepionkowych jako warunku wejścia do lokali gastronomicznych lub na wydarzenia. Od tego dnia działalność będą mogły wznowić wszystkie sektory, które pozostają zamknięte, jak kluby nocne. Jedynymi restrykcjami, które mają pozostać, będą wspomniany już obowiązek noszenia maseczek w niektórych sytuacjach, obowiązek izolacji w przypadku objawów koronawirusa oraz certyfikaty w podróżach zagranicznych.

"Dzisiaj robimy ważny i bardzo wyczekiwany krok naprzód" - powiedział we wtorek premier Micheal Martin. Pochwalił Irlandczyków za dotychczasowe postępowanie w czasie pandemii i podkreślił, iż "jasnym i niepodważalnym" jest, że ich wysiłki i poświęcenie uratowały życie wielu ludzi. Powiedział, że strategia stopniowego znoszenia ograniczeń wraz ze szczepieniami zadziałała i teraz może nastąpić bardziej znaczące złagodzenie ograniczeń.

W sierpniu w Irlandii średnie dobowe bilanse nowych zakażeń z siedmiu kolejnych dni oscylowały na poziomie ok. 1800, czyli 4-5 razy wyższym niż były na początku lata, ale wciąż kilka razy niższym niż w rekordowym momencie w styczniu. Natomiast liczby zgonów nie przekraczają kilkunastu tygodniowo. Od początku pandemii wykryto 352,5 tys. zakażeń, z powodu których zmarły 5092 osoby.

***

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Irlandia | lockdown | restrykcje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »