ISP: Społeczności lokalne nie są przygotowane na wyzwania demograficzne

Społeczności lokalne nie są przygotowane na wyzwania demograficzne, brakuje m.in. spójnej i kompleksowej polityki wobec osób starszych. Problem starzenia się przerzucany jest na rodziny - wynika z badań Instytutu Spraw Publicznych.

Społeczności lokalne nie są przygotowane na wyzwania demograficzne, brakuje m.in. spójnej i kompleksowej polityki wobec osób starszych. Problem starzenia się przerzucany jest na rodziny - wynika z badań Instytutu Spraw Publicznych.

Raport "Społeczności lokalne wobec osób starszych" powstał w ramach projektu "Wyzwania demograficzne. Budowanie zintegrowanego systemu wsparcia i aktywizacji ludzi starszych" finansowanego ze środków Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jego autorkami są Paulina Sobiesiak - socjolog, doktorantka w Instytucie Socjologii UW, kierownik projektów w Programie Społeczeństwa Obywatelskiego ISP oraz dr Mariola Racław - socjolog, adiunkt w Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych UW, ekspert ISP.

Według raportu, w ciągu ostatnich dwóch dekad (1988-2008) liczba osób w wieku 65 lat i więcej wzrosła z 3,7 mln do 5,1 mln i stanowią one teraz ponad 13 proc. ludności kraju. Prognozy demograficzne GUS wskazują na to, że seniorów będzie przybywać. W 2035 r. Polskę będzie zamieszkiwać ponad 9,6 mln osób w wieku poprodukcyjnym, którzy będą stanowić około 27 proc. ludności kraju. Wzrasta też liczba osób sędziwych (powyżej 80 roku życia).

Reklama

Z opracowania wynika, że lokalne systemy wsparcia osób starszych w małych społecznościach opierają się przede wszystkim na opiekunach nieformalnych (najczęściej członkach najbliższej rodziny seniora), pozbawionych wsparcia ze strony instytucji publicznych. Autorki raportu podkreślają, że przerzucenie na nich problemu starzenia się to polityka bez perspektyw, zwłaszcza że zmniejsza się zarówno potencjał opiekuńczy tych rodzin, jak i ich samowystarczalność. Wyjaśniają, że młodzi migrują w poszukiwaniu zatrudnienia, średnie pokolenie jest zazwyczaj aktywne zawodowo i pomaga młodym w starcie w dorosłość. W małych społecznościach lokalnych będzie coraz więcej osób starszych, a coraz mniej osób, które mogłyby się nimi opiekować.

Dlatego - wynika z raportu - w środowiskach lokalnych powinny powstawać zintegrowane systemy wsparcia osób starszych i ich opiekunów oparte na kompleksowym podziale zadań i obowiązków pomiędzy rodzinę, organizacje pozarządowe i instytucje publiczne. Pomoc powinny koordynować instytucje publiczne.

Raport mówi o potrzebie rozwiązań prawnych, które zapewnią "pomoc dla pomagających" (wprowadzenie m.in. elastycznego czasu pracy, urlopów opiekuńczych, przerw w pracy). Za niezbędną uznaje rozbudowę sieci instytucji opieki dziennej.

Zdaniem jego autorek należy przełamywać społeczną niechęć dotyczącą umieszczania osób starszych w instytucjach opiekuńczych. Pomoc i opieka rodziny nad osobami starszymi jest w Polsce bardzo silną normą kulturową, co prowadzi do odrzucania przez krewnych opiekujących się seniorami możliwości skorzystania z oferty istniejących w środowisku instytucji - nawet jeśli sami nie mają warunków, aby taką opiekę świadczyć.

W programowaniu działań na rzecz osób starszych można wykorzystać np. potencjał miejscowych parafii. Mogłyby powstawać gminne platformy informacyjne dla osób starszych i ich opiekunów, za pośrednictwem których mogliby dowiadywać się np. o kierowanych do nich zajęciach. Takie punkty mogłyby powstawać np. przy szpitalach, przychodniach i urzędach. Należy też systemowo wykorzystać potencjał nieformalnej samopomocy sąsiedzkiej, między innymi przez formalizowanie takiej opieki (odpłatny kontrakt).

Raport mówi też o potrzebie spójnego systemu motywowania do pozostawania na rynku pracy. Pracodawcy powinni być uwrażliwiani na konieczność konkurowania o dojrzałych pracowników, gdyż osób między 55 a 64 rokiem życia będzie w Polsce coraz więcej.

Autorki opracowania zachęcają także do propagowania aktywnej starości, np. przez wskazywanie osobom starszym, że można angażować się w wolontariat. Dotyczy to szczególnie "młodych starych" (w wieku 65-74 lata), którzy mogliby się podejmować opieki nie tylko nad wnukami, ale także nad osobami powyżej 85. roku życia. Jako przykład instytucji, które należy wspierać wskazują uniwersytety trzeciego wieku. Podkreślają, że brakuje miejsc spotkań otwartych dla wszystkich seniorów, w których mogliby się oni spotkać i rozmawiać o swoich doświadczeniach, obawach i nadziejach. Raport zwraca tez uwagę na brak oferty dla mężczyzn seniorów, którzy po śmierci żony często są bezradni w prowadzeniu gospodarstwa domowego i podtrzymywaniu świata kontaktów społecznych.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »