Istotne wydłużenie aktywności zawodowej kobiet
Z punktu widzenia systemu ubezpieczeń społecznych samo zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn nie jest tak bardzo istotne. Docelowo chodzi o to, żeby wydłużyć aktywność zawodową kobiet na rynku pracy - im dłużej będą pracowały, tym większe będą miały uposażenie - uważa ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich (KPP) Henryk Michałowicz.
Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego przepisy różnicujące wiek emerytalny kobiet i mężczyzn. Obecnie wiek emerytalny mężczyzn wynosi w Polsce 65 lat, a kobiet 60. Według RPO, powinien być on równy dla obu grup - kobiety powinny przechodzić na emeryturę później.
Rzecznik uzasadnia wniosek do TK konstytucyjną zasadą równości wobec prawa, zatem też równych praw mężczyzn i kobiet. Wniosek RPO nie dotyczy osób, które w wieku wejścia w życie reformy emerytalnej z 1999 r. miały ukończone 50 i więcej lat.
- Abstrahując od zarzutów merytorycznych dotyczących równego traktowania, z punktu widzenia systemu istotne jest to, aby stworzyć taki system zachęt dla tych osób, by pozostawały one na rynku pracy i zachowały aktywność zawodową - podkreślił Michałowicz.
Jak powiedział ekspert KPP, średni wiek kobiety, gdy przechodzi na emeryturę, to 57-58 lat.
W ocenie Michałowicza, działania Rzecznika Praw Obywatelskich mają "wymiar społeczny". - Inną sprawą jest, czy te same cele z punktu widzenia społecznego można osiągnąć w ten sposób poprzez wyrównanie wieku, czy poprzez inne działanie - powiedział Michałowicz.
- Statystyka jest taka, że my jako społeczeństwo żyjemy coraz dłużej, a jednocześnie mamy coraz krótszą aktywność zawodową. I to doprowadzi do absurdu, że w 2030 roku mniej więcej na 12 mln osób, które mogą podjąć pracę, będzie przypadać około 7-8 mln ludzi, którzy korzystają ze świadczeń emerytalnych - podkreślił ekspert KPP.