Jak zakręcać kurek dłużnikom?

Zmiana systemu rozliczeń opłat za wodę, którą proponuje rząd, wywołuje gorące dyskusje. Czytelnicy GP, po artykule "Koniec zbiorowej odpowiedzialności?", podkreślają, że nie zawsze system ten będzie można wprowadzić.

Zmiana systemu rozliczeń opłat za wodę, którą proponuje rząd, wywołuje gorące dyskusje. Czytelnicy GP, po artykule "Koniec zbiorowej odpowiedzialności?", podkreślają, że nie zawsze system ten będzie można wprowadzić.

Projekt rządowy (pisaliśmy o nim w "GP" nr 3/05) przewiduje, że firmy wodociągowe nie będą mogły blokować zmiany zasad rozliczeń, np. nakazując przebudowę instalacji. Jeśli wszystkie mieszkania będą posiadały wodomierze, a właściciel zgodzi się płacić za różnicę między wskazaniami wodomierzy w poszczególnych mieszkaniach a wodomierzem głównym, to firma wodociągowa będzie musiała podpisywać indywidualne umowy z lokatorami. Trzeba też uzgodnić taki sposób odcinania wody w lokalach, aby nie sprawiało to kłopotów innym lokatorom. Pracownicy firm wodociągowych podkreślają, że w wielu budynkach rozwiązania techniczne nie pozwalają np. na odcięcie wody w jednym z mieszkań bez zakręcenia kurka innym.

Reklama

Głos zabrała też Izba Gospodarcza "Wodociągi Polskie". Jej zdaniem, administracje budynków we własnym zakresie odczytują pomiary, przedstawiają rozliczenia najemcom i ściągają należności. Jeśli obowiązek ten przejmą firmy wodociągowe, to będą musiały zatrudnić inkasentów, przeszkolić ich, kupić specjalistyczne oprogramowanie komputerowe i sprzęt. Lokatorzy będą mieli o jeden rachunek więcej, a także obowiązek legalizacji wodomierzy. Izba nie jest przeciwna indywidualnym rozliczeniom, ale podkreśla, że powinni się na nie zgodzić wszyscy zainteresowani, a ponadto trzeba ustalić sposób zapłaty za różnicę między wskazaniami wodomierza głównego a wodomierzy w poszczególnych mieszkaniach.

Wiele sporów nie tylko między lokatorami a właścicielami lub administratorami budynków, ale też firmami wodociągowymi wywołują wzajemne rozliczenia. Zwrócił na to uwagę Tadeusz Szeklicki, zarządca nieruchomości z Olsztyna. Miejscowa firma wodociągowa stosowała rozliczenia według wodomierza zainstalowanego w hydroforni, a nie wodomierzy głównych "na wejściu" do budynku. Ponadto PWiK chciało rozliczać część bloków wyposażonych w wodomierze ryczałtowo, na podstawie norm zużycia wody. Jednak Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przyznał rację mieszkańcom i orzekł, że firma wodociągowa powinna się rozliczać ryczałtowo, tylko gdy budynki nie są wyposażone w wodomierze (pisaliśmy o tym w "GP" nr 163/03).

Wydaje się jednak, że lepiej byłoby, aby sprawy takie rozstrzygały precyzyjne przepisy, a nie - nierzadko po kilku latach - sądy.

Michał Kosiarski

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: firma | kurki | wody | rozliczenie | kurek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »