Janusz Palikot obwinia PiS za problemy w spółce. "Rozliczymy się z każdym"
Janusz Palikot postanowił rozpocząć batalię sądową z Rzecznikiem Finansowym, domagając przeprosin oraz wycofania "bezpodstawnie i bezprawnie nałożonych kar" na spółkę Tenczynek Dystrybucja. Rzecznik bowiem wcześniej skierował do sądu kroki prawne w związku z - jego zdaniem - nieuczciwymi praktykami rynkowymi, jakie miały miejsce w spółce byłego polityka. Zdaniem Palikota był to "atak polityczny".
Od kilku miesięcy wokół Janusza Palikota i jego spółek zbierają się czarne chmury. Odcięcie się od współpracy najpierw Kuby Wojewódzkiego, a później głównego inwestora - Marka Maślanki - to była tylko część problemów. Jeszcze w ubiegłym roku, w październiku, Rzecznik Finansowy wezwał spółkę Tenczynek Dystrybucja do "zaniechania stosowania nieuczciwej praktyki wprowadzającej konsumentów w błąd". Jego zdaniem spółka stosowała terminologię kojarzoną z crowdfundingiem, czyli publicznymi zbiórkami na sfinansowanie danego przedsięwzięcia. Rzecznik podkreślał, że działalność firmy nie opierała się na finansowaniu społecznościowym (więcej pisaliśmy o tym tutaj).
W grudniu ubiegłego roku Rzecznik Finansowy skierował w tej sprawie pozew sądowy. Jak tłumaczył, było to konieczne "z uwagi na brak realizacji przez Tenczynek Dystrybucja S.A wezwania do zaniechania stosowania nieuczciwej praktyki rynkowej skierowanego do spółki w dniu 16 października 2023 r."
Po kilku miesiącach Palikot postanowił opisać historię, zgodnie z którą to politycy PiS mieli doprowadzić do zachwiania wiarygodności Grupy Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Podkreślał wówczas, że siedziba Rzecznika Finansowego znajduje się przy siedzibie partii.