Japonia poczeka na podwyżki stóp

Poprzednio podana wartość tempa wzrostu PKB wyniosła 0,6% kw/kw czyli 2,4% w ujęciu zannualizowanym (które podaje, jaki byłby przyrost PKB w całym roku, gdyby dynamika odnotowana w danym kwartale utrzymała się w pozostałych kwartałach). Obecna wartość roczna to 3,3%. Wydatki inwestycyjne obniżyły się o 0,7% kw/kw (względem wzrostu 2,3% kw/kw kwartał wcześniej) a wydatki konsumpcyjne znacznie wzrosły o 0,9% kw/kw (względem 1,1% wzrostu odnotowanego w IV kw. 2006). Kontrybucja eksportu netto ukształtowała się na poziomie 0,4 pp.

Inflacja w kwietniu przyspieszyła w ujęciu miesięcznym, choć można uznać , że od IV kw. zeszłego roku znajduje się ona w trendzie spadkowym. Warto zaznaczyć, że w tym roku jeszcze nie odnotowano wyższej od zera inflacji w ujęciu r/r (w marcu i lutym obserwowano roczną deflację na poziomie 0,1% oraz 0,2%). Bank Centralny Japonii podniósł w lutym stopę dyskontową i od tamtej pory utrzymuje się ona na poziomie 0,75%.

Komentarz: Silną kontrybucję do zrewidowanego odczytu PKB wykazał eksport netto. Warty uwagi jest fakt, ze jest to wynik silnego popytu ze strony krajów azjatyckich (ze szczególnym uwzględnieniem Chin) oraz rosnącego wywozu towarów do strefy euro. Duży przyrost eksportu netto odnotowany został pomimo osłabienia wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych - japońscy eksporterzy bardzo dobrze radzą sobie również na innych rynkach zbytu. Rosnąca konsumpcja wewnętrzna jest z kolei wynikiem poprawy sytuacji na rynku pracy oraz procesów restrukturyzacji mających miejsce w Japonii od ostatnich kilku lat (w szczególności dotyczy to redukcji nadmiernego zatrudnienia, mocy wytwórczych i zadłużenia). W sytuacji utrzymującej się lekkiej deflacji (widocznej szczególnie na deflatorze PKB) na zapowiadane podwyżki oprocentowania przyjdzie nam poczekać przynajmniej do czasu, gdy ceny (opisywane deflatorem) ponownie zaczną rosnąć.