Jest nowy pomysł na zatory płatnicze

Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej na początku lutego ma skierować do uzgodnień międzyresortowych ustawę o terminach zapłaty w obrocie gospodarczym. Nowa ustawa obejmie nie tylko małe, ale wszystkie przedsiębiorstwa.

Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej na początku lutego ma skierować do uzgodnień międzyresortowych ustawę o terminach zapłaty w obrocie gospodarczym. Nowa ustawa obejmie nie tylko małe, ale wszystkie przedsiębiorstwa.

Przepisy wprowadzone rok temu nie pomogły bowiem małym firmom, które bezskutecznie czekają na pieniądze.

Ustawa o terminach zapłaty w obrocie gospodarczym, która obowiązuje od ponad roku, została okrzyknięta poważnym kandydatem na największy bubel prawny 2002 r. Już na etapie jej projektowania prawnicy alarmowali, że może ona przynieść więcej szkody niż pożytku. Lek, który miał zapobiegać zatorom płatniczym i wesprzeć małe firmy-dostawców wielu z nich zamiast pomóc - zaszkodził.

W związku z tym Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej, zaproponowało zmiany w prawie.

Reklama

Pomoc dla wszystkich

Jeżeli odbiorca nie zapłaci za dostawę czy usługę po upływie 30 dni od wystawienia faktury, mała firma ma prawo naliczać odsetki ustawowe (obecnie 16 proc. w skali roku). Oznacza to, że jeśli nawet termin zapłaty ustalono np. na 60 dni, to odsetki rosną i tak już od połowy tego okresu. Rozwiązanie to okazało się dla wielu pułapką. Kto się odważył zażądać odsetek od silniejszej strony umowy, np. od hipermarketu, musiał się liczyć z wypadnięciem z gry. Nie chcąc stracić rynku zbytu zdecydowana większość niewielkich dostawców musiała pod naciskiem dłużników deklarować... że nie są małymi ale średnimi firmami (tych ustawa nie chroni).

Mimo dobrych intencji obecna ustawa przyniosła odwrotny skutek do zamierzonego, gdyż wymóg zachowania krótkiego terminu płatności w stosunkach z małymi firmami odbierał im szanse na zawarcie wielu umów. Idzie również o zamówienia publiczne - mówi Jerzy Bartnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego.

Ministerstwo zaproponowało, aby po pierwsze ustawa objęła ochroną wszystkie firmy, czyli również średnie i duże.

Po drugie, odsetki ustawowe będzie można naliczać dopiero po upływie terminu zapłaty ustalonego przez kontrahentów. Okres 30 dni będzie obowiązywał tylko wtedy, gdy data płatności nie zostanie wskazana w umowie.

Odsetki ustawowe staną się automatycznie wymagalne bez konieczności wzywania do zapłaty 30 dni po dacie odbioru faktury przez dłużnika, albo od żądania zapłaty - wyjaśnia Tomasz Krawczyk, prawnik z E-konsulting.pl.

Pilna potrzeba

Na początku lutego 2003 r. projekt trafi do uzgodnień międzyresortowych. Następnie zostanie skierowany do Komitetu Integracji Europejskiej do zaopiniowania. Nowa ustawa dostosowuje bowiem polskie prawo do unijnej dyrektywy 2000/35/CE.

Ustawa obejmie również podmioty zobowiązane do stosowania ustawy o zamówieniach publicznych. Obecne przepisy stosuje się wyłącznie do umów, których przedmiotem jest odpłatne dostarczanie towarów lub świadczenie usług przez małego przedsiębiorcę - mówi Joanna Grad, zastępca dyrektora departamentu handlu i usług w Ministerstwie Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej.

Projekt ma uwzględniać sytuację przedsiębiorców korzystających z restrukturyzacji zadłużenia.

Resort chce, aby jak najszybciej ustawa została wprowadzona w życie. Nie wyklucza, że nastąpi to jeszcze w tym roku.

Krzysztof Buczek

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: odsetki | zatory płatnicze | Ministerstwo Gospodarki | zatory
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »