Jest sposób na powódź. Nowy podatek!
Premier rządu Australii Julia Gillard ogłosiła wprowadzenie nowej daniny - powodziowej. Kraj musi zebrać 5,6 mld dolarów australijskich (tyle samo dolarów amerykańskich) na odbudowę.
Australijczycy nowy podatek płacić będą przez 12 miesięcy od 1 lipca br. Dotknie tych obywateli, którzy zarabiają rocznie minimum 50 tys. A$ (tamtejszych dolarów) lub więcej.
Ma to dać 1,8 mld A$. Nie dotyczy ludzi dotkniętych powodzią w stanach Queensland i Victoria, w której zginęło ponad 30 osób. PKB Australii w tym roku fiskalnym będzie przez kataklizm mniejszy o 0,5 procent.
Prócz podatku rząd wprowadzi także cięcia swoich wydatków, do tej pory zrezygnowano lub odłożono projekty warte 675 mln A$. Rząd już przeznaczył 2 mld A$ na pomoc dla Queensland.
Zniszczenia na wielkich obszarach objęły własność prywatną, rolnictwo, górnictwo, infrastrukturę drogową. Woda popowodziowa zalega nadal w części stanu Victoria.
Teraz panią premier i jej partię czeka walka w parlamencie o akceptację dla tego pomysłu.
Krzysztof Mrówka