Katowicki Holding Węglowy w pierwszym półroczu miał 109,5 mln zł straty

Strata Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) za pierwsze półrocze to 109,5 mln zł. Jest następstwem stale spadającej ceny węgla i ostrej konkurencji na rynku polskim.

Osiągnięty przez Katowicki Holding Węglowy SA współczynnik EBIDTA (zysk przed spłacanymi odsetkami od kredytów, podatkami i amortyzacją) za pierwsze półrocze 2015 wyniósł 396,1 mln zł, nakłady inwestycyjne 316,6 mln zł. Free cash flow - 79, 4 mln zł.

- Ogólnie sytuacja po połowie roku jest trudna. Wobec spadku cen na rynku węgla musimy szybko podejmować decyzje, których efekty będziemy mogli zweryfikować dopiero za jakiś czas - powiedział prezes KHW SA Zygmunt Łukaszczyk.

- Wyraźnie już jednak widać, że obrany przez nas kierunek zmian jest zasadny. Wobec tego co się obecnie dzieje, gdyby nie te zmiany, gdyby nie wysiłek wkładany w spółce w kolejne przekształcenia, znajdowalibyśmy się na znacznie gorszej pozycji - dodał.

Reklama

W pierwszej połowie tego roku kopalnie KHW wydobyły ponad 5,2 mln ton węgla. Jego zapasy na zwałach wyniosły na koniec czerwca 804,5 tys. ton. Holding sprzedał w tym okresie 5,149 tys. ton węgla, uzyskując średnią cenę 11,60 zł/GJ. Średnia kaloryczność węgla z KHW SA to ponad 24 tys. kJ/kg, podczas gdy średnia dla węgla na rynku krajowym (dane za rok 2014, z uwzględnieniem KHW SA) jest o 1,5 tys. kJ/kg niższa.

Dostosowując się do zmiennej sytuacji gospodarczej spółka skupia się na wydobywaniu węgla o najlepszych parametrach. Podstawą dla jej rozwoju jest zasada stawiania na gigadżule, a nie tony oraz uzyskiwania jak największej ilości najbardziej poszukiwanych na rynku sortymentów średnich i grubych. Poszerzając proponowany asortymenty KHW - specjalizujący się przede wszystkim w węglu energetycznym - sprzedał w tym roku dwie partie węgla spełniającego parametry węgla koksowego do jednej z koksowni w Polsce.

KHW rezygnuje z eksploatacji pokładów, w wypadku których z różnych powodów - związanych głównie z bezpieczeństwem pracy i jakością produktu - koszt wydobycia przewyższa cenę, jaką można uzyskać za węgiel. Kolejnym z działań jest wycofywanie się z wydobycia węgla z rejonów, w których ze względu na infrastrukturę miejską trzeba robić to drogim systemem na podsadzkę.

We wdrażany w spółce program naprawczy wpisało się też przekazanie z końcem maja do Spółki Restrukturyzacji Kopalń ruchu Mysłowice kopalni Mysłowice-Wesoła oraz - z końcem czerwca - znacznej części ruchu Boże Dary (z wyłączeniem fragmentów, które mogą być w przyszłości potrzebne dla eksploatacji prowadzonej przez kopalnię Murcki-Staszic).

Przez cały czas prowadzone są działania mające zracjonalizować zatrudnienie. Na 1 lipca 2015 było ono o prawie 1440 osób mniejsze niż na 31 grudnia 2014. W strukturze zatrudnienia KHW SA 75 proc. to pracownicy dołowi.

We wtorkowym komunikacie podano też, że trwają prace nad wprowadzaniem zmian w Holdingowym Układzie Zbiorowym Pracy. Władze spółki widzą potrzebę "uelastycznienia zapisów i dostosowania tego dokumentu do przekształceń, jakie zachodzą w otoczeniu gospodarczym".

KHW uzyskał prawomocne trzy wyroki sądu rejonowego, stwierdzające nieobowiązywanie Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy w górnictwie, co dotychczas - zdaniem Państwowej Inspekcji Pracy - uniemożliwiało wprowadzanie zmian w HUZ.

Największa polska spółka węglowa - Kompania Węglowa - miała w pierwszym półroczu 2015 r. 746,7 mln zł straty netto; jej wynik EBITDA (czyli zysk przed potrąceniem odsetek od zaciągniętych kredytów, podatków i amortyzacji) był na poziomie 240,4 mln zł.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Holding | straty | KHW | Katowicki Holding Węglowy SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »