KE nie odpuści nam fuzji

Komisja Europejska nie zamierza "odpuścić" Polsce sprawy blokowania fuzji banków BPH i Pekao. Komisarz ds. rynku wewnętrznego Charlie McCreevy powiedział, że "sprawa jest wciąż w porządku dnia. KE uważa, że polski rząd złamał prawo.

Komisja Europejska nie zamierza "odpuścić" Polsce sprawy blokowania fuzji banków BPH i Pekao. Komisarz ds. rynku wewnętrznego Charlie  McCreevy powiedział, że "sprawa jest wciąż w porządku dnia. KE uważa, że polski rząd złamał prawo.

- Nadal prowadzimy dochodzenie, ponieważ uważamy, że nastąpiło złamanie prawa przez polskie władze - powiedział McCreevy.

Komisarz przyznał jednocześnie, że sprawa nie jest "pilna", skoro w kwietniu została podpisana umowa polskiego rządu z włoskim UniCredit. Pozwoliło ona przeprowadzić sporną fuzję.

Deklaracja komisarza nie przesądza, czy - a jeśli tak, to kiedy - z powodu podpisania porozumienia postanowi on zamknąć postępowanie wszczęte w marcu przeciwko Polsce za naruszenie unijnych przepisów z zakresu rynku wewnętrznego.

Reklama

Rozpoczynając procedurę, która może jeszcze zaprowadzić Polskę przez unijny trybunał w Luksemburgu, Charlie McCreevy wyraził przekonanie, że Polska nie mogła powoływać się na umowę prywatyzacyjną Pekao SA, która zakazywała włoskiemu inwestorowi angażowania się w Polsce w działalność gospodarczą, konkurencyjną wobec Pekao SA.

Komisarz uznał to za złamanie fundamentalnej zasady swobody przepływu kapitałów w UE.

Nieoficjalnie wiadomo, że z ostateczną decyzją o umorzeniu postępowania albo rozpoczęciu drugiego etapu procedury McCreevy wstrzymuje się do czasu decyzji odpowiedzialnej za konkurencję komisarz Neelie Kroes.

Na jej stanowisko, które musi zostać poparte przez wszystkich komisarzy, przyjdzie jeszcze trochę zaczekać, bowiem wbrew zapowiedziom, sprawa UniCredit nie znajdzie się w porządku obrad Komisji Europejskiej w środę. Komisarze zbiorą się tego dnia na ostatnim posiedzeniu przed przerwą wakacyjną.

Na razie nie zapadnie zatem decyzja o formalnym wszczęciu postępowania w sprawie UniCredit z zakresu konkurencji. Kroes wielokrotnie wyrażała przekonanie, że blokując fuzję Polska wkroczyła w uprawnienia KE jako unijnego urzędu antymonopolowego, który ma w UE wyłączną kompetencję do zatwierdzania tego rodzaju połączeń. Także za to Polsce grozi sprawa przed unijnym trybunałem w Luksemburgu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: komisarz | Komisja Europejska | pekao | sprawy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »