KE: Polska nie robi nic

Na wniosek Komisji Europejskiej kraje członkowskie UE uznały że Polska nie podejmuje działań, by zgodnie z własnymi zobowiązaniami zejść z deficytem finansów publicznych do 3 proc. PKB w roku 2007.

Ministrowie krajów członkowskich UE zebrani w Brukseli zgodzili się ze stanowiskiem Komisji Europejskiej ogłoszonym 14 listopada. To kolejny etap procedury dyscyplinującej, wszczętej tuż po przystąpieniu Polski do UE w 2004 roku. Wtedy właśnie ministrowie wyznaczyli docelową datę redukcji polskiego deficytu na rok 2007, na co Polska się zgodziła.

Jednak KE negatywnie oceniła dotychczasowe działania rządu w Warszawie, uznając, że nie stara się on spełnić tzw. kryteriów z Maastricht, zobowiązujących każdy kraj do utrzymywania deficytu poniżej 3 proc. PKB.

Reklama

Według prognoz KE w roku 2006 deficyt wyniesie 4,2 proc. PKB, w 2007 - 4 proc., a w 2008 - 3,8 proc. PKB.Polski rząd prognozuje przyszłoroczny deficyt finansów publicznych w wysokości 3,5 proc. PKB, ale ten poziom też jest nie do zaakceptowania dla Komisji Europejskiej.

Biorąc pod uwagę obecny wysoki wzrost gospodarczy, na poziomie 5,25 proc., Polska powinna podjąć ambitniejsze działania w celu konsolidacji finansów publicznych. Leży to w interesie polskiej gospodarki i obywateli, niezależnie od docelowej daty przyjęcia euro - powiedział komisarz ds. gospodarczych i walutowych Joaquin Almunia.

Zdaniem Komisji i ministrów finansów krajów UE, mimo iż długoterminowa stabilność finansów publicznych w Polsce nie budzi obaw ze względu na wdrożoną już reformę emerytalną i dług publiczny wynoszący znacznie poniżej 60 proc. PKB, utrzymanie deficytu na poziomie powyżej 3 proc. PKB "wpływa na poziom długu i stwarza gorsze warunki finansowania dla przedsiębiorstw".

Następnym krokiem będzie - w grudniu albo styczniu przyszłego roku - wydanie przez Komisję Europejską rekomendacji dla Polski, w których podana zostanie nowa data redukcji deficytu polskich finansów publicznych. Polska będzie mogła zaproponować nową datę w najnowszej wersji tzw. programu konwergencji, który rząd przyjmie na posiedzeniu w środę. KE ogłosi jego ocenę w środę 6 grudnia.

Program konwergencji będzie najnowszą prognozą deficytu i długu sektora finansów publicznych do roku 2009. Wicepremier, minister finansów Zyta Gilowska zapowiedziała niedawno, że do tego właśnie roku deficyt spadnie poniżej 3 proc., a Polska spełni kryteria strefy euro.

Według danych przedstawianych wcześniej przez Ministerstwo Finansów, w 2007 roku deficyt finansów publicznych wyniesie 3,5 proc. PKB, w 2008 r. - 3,3 proc. PKB, a w 2009 r. ma się kształtować między 2,7 a 2,8 proc. PKB. Zyta Gilowska nie była obecna na posiedzeniu ministrów finansów krajów UE w Brukseli. Jej samolot nie odleciał z Okęcia z powodu mgły.

Michał Kot

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: PKB | deficyt | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »