Kiedy Polska dogoni bogatą Unię?

Z najbiedniejszego, obok Bułgarii i Rumunii, kraju Unii Europejskiej Polska powoli awansuje do grona średniozamożnych państw Wspólnoty, pisze "Dziennik".

W zeszłym roku pokonaliśmy pod względem poziomu życia Łotwę - wynika z danych Eurostatu. W tym roku powinniśmy przegonić Litwę i zrównać się z Węgrami.

W 2008 r. polski dochód narodowy na głowę, z uwzględnieniem mocy nabywczej naszej waluty, wynosił 57,5 proc. średniej unijnej. Łotewski był już nieco niższy (55,7 proc.), a litewski jeszcze trochę wyższy (61,3 proc.).

Idziemy do góry?

Naszemu krajowi po raz pierwszy udało się w zeszłym roku osiągnąć ważny próg - połowy poziomu życia Niemiec, największej gospodarki Europy. A jeszcze 12 lat temu dochód narodowy na mieszkańca w Polsce wynosił zaledwie jedną trzecią tego co po drugiej stronie Odry.

Reklama

Z krajów "starej" UE najszybciej mamy szansę doścignąć Portugalię, która w ub. roku osiągnęła wskaźnik 75,3 proc. średniej unijnej. Ekonomista prof. Witold Orłowski ocenia, że zajmie nam to 10 lat.

Zdaniem analityków RegioPlan Consulting , przeciętna rodzina Kowalskich ma co miesiąc do wydania około 900 euro, czyli niewiele mniej niż Czesi, Słowacy, Chorwaci czy Węgrzy. Najlepiej sytuowani w naszym regionie są Słoweńcy, którzy inkasują około 1700 euro. To astronomiczne kwoty dla Ukraińców, którzy zarabiają zaledwie 214 euro.

PAP/Dziennik
Dowiedz się więcej na temat: Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »