Kiedy powstanie elektrownia jądrowa w Polsce? Wkrótce ważna decyzja

Polska elektrownia jądrowa jest u progu decyzji o wyborze partnera technologicznego. Znajduje się na tym progu już od wielu lat - natomiast być może uda się go w tym roku przekroczyć. To jest ostatni moment, aby to zrobić - wówczas pierwszy reaktor zgodnie z planem byłby gotowy w 2033 roku. Być może w wakacje lub tuż po wakacjach dowiemy się, która firma spoza Polski zapewni technologię oraz wsparcie finansowe programu polskiej energetyki jądrowej.

- Mogą to być Amerykanie z Westinghouse, Koreańczycy z KHNP czy też Francuzi z EDF-u. Mam swojego faworyta. Moim zdaniem preferowani będą prawdopodobnie Amerykanie, którzy jako jedyni podpisali międzyrządową polsko-amerykańską umowę współpracy w sektorze jądrowym - powiedział serwisowi eNewsroom Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert. 

- Poza technologią i pieniędzmi mogą też dać offset w postaci wsparcia politycznego i większej obecności wojskowej w Polsce - co jest ważne w obliczu zagrożenia rosyjskiego. Natomiast formalnie decyzja nie została jeszcze podjęta. Jeżeli nie zostanie podjęta w tym roku - to nasze plany jądrowe przesuną się w przyszłość, będą opóźnione. Natomiast niezależnie od tego, czy atom będzie, czy nie, w latach 20. nie możemy na niego liczyć - więc zostaje nam węgiel, który musi zostać dłużej, byśmy nie zwiększyli zależności od gazu - analizuje Jakóbik.

Reklama
eNewsroom
Dowiedz się więcej na temat: elektrownia atomowa w Polsce | energetyka | węgiel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »