Kielce walczą o lotnisko

Powołanie spółki akcyjnej "Port Lotniczy Kielce", której akcje będą powszechnie dostępne, zapowiedział w czwartek prezydent Kielc Wojciech Lubawski. Kieleckie media rozpoczęły wspólną akcję zbierania podpisów poparcia dla budowy lotniska w podkieleckich Obicach.

Miasto Kielce i region świętokrzyski ubiegają się o dofinansowanie budowy lotniska w Obicach ze środków unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Komisja Europejska powołała ekspertów, którzy mieli ocenić ekonomiczny sens inwestycji. Raport jeszcze nie powstał, ale do Kielc dotarła informacja z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, że wstępna ocena konsultantów jest negatywna.

Ta informacja wywołała duży sprzeciw mieszkańców regionu, wiele osób w lokalnych mediach zadeklarowało chęć wpłacenia pieniędzy na budowę lotniska. Według Lubawskiego zbiórka pieniędzy nadałaby temu przedsięwzięciu charakter pomocy socjalnej. Prezydent zdecydował o innym sposobie "skanalizowania aktywności społecznej" - wyemitowaniu akcji.

Reklama

Lubawski zapowiedział na konferencji prasowej, że na najbliższej sesji 25 listopada postawi wniosek o uchwalenie rejestracji spółki akcyjnej "Port Lotniczy Kielce". Kiedy spółka zostanie zarejestrowana, wyemitowane zostaną akcje o wartości 10 zł, które będą dostępne w publicznej sprzedaży za pośrednictwem biur maklerskich.

Według niego akcję będzie mogła kupić zarówno "babcia dla wnuczka", jak i poważny inwestor. W pierwszej fazie wyemitowane zostaną akcje o łącznej wartości 2 mln zł, jeśli uda się je sprzedać, będą kolejne emisje. - Damy sygnał, że Unia nie wierzy w dobry interes, a nasi mieszkańcy chcą w ten interes zainwestować pieniądze - oznajmił Lubawski.

Pomysł poparł marszałek województwa Adam Jarubas, który ma nadzieję, że dzięki szeroko zakrojonej akcji społecznej, być może uda się jeszcze zmienić zapowiedzianą negatywną decyzję.

Zdaniem marszałka, zapowiedzi że wstępna ocena konsultantów UE jest negatywna, mogą być próbą badania determinacji regionu w staraniach o inwestycję. Jarubas powiedział, że jest taką oceną zdziwiony, gdyż podczas spotkania z ekspertami wyczuwał pozytywny klimat wokół inwestycji. Marszałek dodał, że ostateczna decyzja w sprawie dofinansowania lotniska ma być przekazana regionowi do 10 grudnia. - Musimy walczyć do końca - powiedział.

Lubawski oświadczył, że nadal liczy na dofinansowanie budowy lotniska z UE. Zapowiedział, że o wsparcie starań miasta i regionu wystąpi do nowej władzy: premiera, marszałków Sejmu i Senatu, a także do szefów wszystkich partii, do prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz byłych prezydentów Aleksandra Kwaśniewskiego i Lecha Wałęsy.

Pytany o to, czy zaangażowanie ustępującego wicepremiera Przemysława Gosiewskiego nie zaszkodziło sprawie lotniska, Lubawski przyznał, że "niektóre środowiska i niektórzy politycy okrzyknęli lotnisko drugim dworcem we Włoszczowie", co było powodem niechęci dla inwestycji. Podkreślił, że inwestycję poparły wszystkie partie w regionie oraz wszyscy europosłowie z Kielc i Krakowa.

Radio Kielce, lokalna "Gazeta Wyborcza", "Echo Dnia" oraz TVP Kielce rozpoczęły w kieleckich supermarketach oraz w redakcjach wspólną akcję zbierania podpisów poparcia dla inicjatywy budowy lotniska w Obicach z funduszy Unii Europejskiej, aby przekonać Komisję Europejską, że regionalny port lotniczy w jest potrzebny mieszkańcom i jest szansą dla rozwoju województwa świętokrzyskiego. Od piątku podpisy będą zbierane również w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim.

Według opinii przygotowanej na zlecenie Kielc przez brytyjską firmę Ove Arup & Partners International Ltd regionalny port lotniczy w Obicach osiągnie zyski: według scenariusza pesymistycznego w 2024 roku, a według optymistycznego - w 2016 roku.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Kielce | budowy | prezydent | dofinansowanie | lotnisko | port | Wojciech Lubawski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »