Kierowcy jednego typu aut zapłacą więcej? Minister przedstawiła plan na nowy podatek
Polski rząd chce tak zmodyfikować opłatę rejestracyjną, żeby nie uderzała po kieszeni osób mniej zamożnych, ale tak profilowała rynek samochodowy, żeby duże drogie samochody typu SUV wiązały się z większymi opłatami - poinformowała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
- W tym tygodniu była misja (do Brukseli - red.) wiceministrów Jana Szyszko i wiceministra Krzysztofa Bolesty z ministerstwa klimatu ws. rewizji Krajowego Planu Odbudowy w obszarze środowiska i klimatu ze szczególnym naciskiem na (...) podatek od samochodów spalinowych i opłatę rejestracyjną - powiedziała Pełczyńska-Nałęcz w rozmowie z PAP.
- Chcemy zmodyfikować ją w taki sposób, żeby nie uderzała po kieszeni osób mniej zamożnych, a żeby równocześnie tak profilowała rynek samochodowy, żeby duże drogie samochody typu SUV wiązały się z większymi opłatami; żeby działała ona na rzecz środowiska i czystego powietrza - powiedziała Pełczyńska-Nałęcz.
Dodała, że w przypadku dużych samochodów typu SUV zanieczyszczenie powodowane przez użytkowanie auta jest większe i "w tym kierunku powinna iść ta opłata".
W czwartek 21 marca wiceminister Krzysztof Bolesta informował, że jego resort - Ministerstwo Klimatu i Środowiska - pracuje z Ministerstwem Finansów nad zmianą formuły akcyzy od pierwszej rejestracji aut, która spełniałaby tzw. kamień milowy dla transportowego komponentu Krajowego Planu Odbudowy dla Polski. Dodał, że w najbliższych tygodniach, po Wielkanocy, Komisja Europejska powinna podjąć decyzję w sprawie polskiej propozycji.
Od spełnienia warunku KE - dotyczącego wprowadzenia zasady "zanieczyszczający płaci" do podatku od rejestracji aut - uzależniona jest wypłata ostatniej w tym roku transzy KPO lub pierwszej w przyszłym.
Ponadto, w myśl tej zasady, Polska powinna też wdrożyć podatek od posiadania aut spalinowych - polski rząd wniósł jednak w wysłanej do Brukseli rewizji KPO o odstąpienie od tego wymogu, o czym informował wiceszef MKiŚ Krzysztof Bolesta. - Oczekujemy na odpowiedź Komisji i jej stanowisko wobec tego postulatu - mówił przedstawiciel MKiŚ. Jak ocenił, odpowiedź KE powinna nadejść w najbliższych tygodniach, ponieważ rząd planuje zamknąć sprawę rewizji KPO jeszcze w kwietniu.
Z kolei sama Pełczyńska-Nałęcz zapowiadała kilka dni wcześniej na antenie TVN24: - Bardzo asertywnie będziemy rozmawiać z Komisją Europejską, aby usunąć podatek od samochodów spalinowych. Trzeba wprowadzać Zielony Ład, chcemy mieć czyste powietrze, ale do tego trzeba dochodzić zachętami - te zachęty są w KPO i my je zwiększamy - a nie zakazami, które obrócą społeczeństwo przeciwko Zielonemu Ładowi.
Polska jest jednym z trzech krajów UE, który tego typu podatku jeszcze nie wprowadził.