Kijów przyjął plan odbudowy kraju. Jednym z założeń wejście do UE

Rada Najwyższa Ukrainy - jednoizbowy parlament kraju - przedstawiła Plan Naprawy Gospodarczej. Odbudowa zniszczeń spowodowanych agresją Rosji ma się opierać o 9 zasad. O przyjęciu dokumentu poinformował za pośrednictwem Telegrama Andrij Jermak, szef Kancelarii Prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Dokument został opracowany przez zespół, w skład którego weszli przedstawiciele rządu i Kancelarii Prezydenta. Celem przyjętych zasad jest doprowadzenie w Ukrainie po zakończeniu wojny do stabilnej sytuacji gospodarczej. To ona, zdaniem autorów dokumentu, ma przysłużyć się do dźwignięcia kraju ze zniszczeń do jakich doprowadził agresor. “Decyzje mają pobudzić ukraińską gospodarkę, stworzyć nowe miejsca pracy i ożywić biznes" - czytamy w uzasadnieniu do dokumentu. Plan Naprawy Gospodarczej analizuje teraz Komisja Rozwoju Gospodarczego Rady Najwyższej Ukrainy.

Reklama

Ukraina chce mieć dostęp do rynków UE i G7

Pierwszą z dziewięciu zasad, na których opiera się Plan Naprawy Gospodarczej, jest pełny dostęp kraju do rynków Unii Europejskiej i państw G7. Autorzy dokumentu przypominają, że Wielka Brytania i Unia Europejska zapowiedziały już zniesienie ceł importowych na ukraińskie towary. Rada Najwyższa oczekuje, że podobne decyzje podejmą wkrótce rządy Stanów Zjednoczonych, Japonii i Kanady.

Kijów liczy też na uzyskanie statusu kandydata, a później na pełne członkostwo kraju w Unii Europejskiej. Dzięki niemu chce budować gospodarkę opartą na zasadach deregulacji i liberalizacji. Oznacza to zmniejszenie ingerencji państwa w ekonomiczną sferę kraju, przede wszystkim w rynek poprzez ustalanie cen towarów i usług. Dzięki liberalizacji gospodarki, na której obecnie oparta jest - wskazują autorzy dokumentu - zagraniczna polityka gospodarcza, Ukraina stopniowo zniosłaby istniejące ograniczenia w handlu zagranicznym. Kraj zmniejszyłby stawki ceł na import i eksport.

Memorandum o transporcie częścią Planu Gospodarczego

Aby zwiększyć wymianę Ukrainy z Zachodem, Kijów zapowiedział rozbudowę dróg i linii kolejowych. “Rząd rozbuduje przepustowość takich tras" - informują autorzy dokumentu. Przypominają, że to postanowienie jest już realizowane dzięki memorandum o współpracy transportowej, jakie Ukraina i Polska podpisały w Krakowie pod koniec czerwca.

Kolejną decyzją, która ma wesprzeć powojenną odbudowę kraju jest przejście od eksportu surowców do ich przetwarzania. Ma to objąć przede wszystkim rolnictwo i hutnictwo - branże, które zapewniają Ukrainie największe dochody z eksportu. Filarem, który ma wspierać powojenna gospodarkę ma być sektor obronno-przemysłowy. Autorzy dokumentu zaznaczają, że nie chodzi tylko o zakup broni, ale także o jej produkcję, a dzięki kontaktom z Zachodem - transfer technologii wojskowej.

Zielona Ukraina

Ukraina ma być też krajem samowystarczalnym energetycznie. Cel ten ma zostać osiągnięty dzięki zwiększeniu własnej produkcji gazu i rozwojowi energetyki jądrowej. Zdaniem ekspertów, niezależność energetyczna jest możliwa do osiągnięcia za 3-5 lat. Gospodarka powojennej Ukrainy ma być oparta o zasady zrównoważonego rozwoju. A zniszczone przez agresora budynki mają zostać zrekonstruowane zgodnie z zasadami "zielonej gospodarki". W odbudowę kraju zostaną zaangażowane ukraińskie firmy i producenci. 

Z badań przeprowadzonych przez Kijowską Szkołę Ekonomiczną (KSE) wynika, że w ciągu pierwszych dwóch miesięcy wojny zniszczenia ukraińskiej infrastruktury wynoszą 88 miliardów dolarów. Najbardziej ucierpiały drogi i budynki mieszkalne. Wróg uszkodził ponad 23 tysiące kilometrów dróg, zniszczył 32 miliony metrów kwadratowych domów i mieszkań, 173 zakłady przemysłowe, 1400 placówek oświatowych i 231 szpitali i ośrodków zdrowia. 

Ewa Wysocka

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ukraina | wojna w Ukrainie | Kijów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »