Koalicja chce kolejnych zmian w składce zdrowotnej. Lewica zapowiada poprawki
- Jeśli nasi koalicjanci upierają się przy pozostaniu przy systemie składkowym, to my mówimy, że składki muszą być progresywne. Ci najgorzej zarabiający przedsiębiorcy powinni płacić składkę niższą niż w Polskim Ładzie, a ci lepiej zarabiający - wyższą - mówi Interii rzecznik Lewicy Łukasz Michnik, odwołując się do planów reformy składki zdrowotnej na 2026 rok. Zapowiedział, że ugrupowanie złoży poprawki do projektu.
We wtorek rząd przyjął projekt zmian w zakresie naliczania składki zdrowotnej. Zakłada on, że składka ma wynieść 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, a także wyłączenie z podstawy wymiaru składki przychodów i kosztów uzyskania przychodów ze sprzedaży środków trwałych.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zauważył, że nowe rozwiązania, "nie będą jednak tak dobre, jak byśmy chcieli, żeby były". - Nie wrócimy w sposób "jeden do jednego" do ustaleń sprzed Polskiego Ładu. Ale zostanie - wierzę w to - dzięki ciężkiej pracy naszych posłów, naszych ministrów zaproponowane rozwiązanie, które wyjdzie ponad środki trwałe - mówił we wtorek. - Do tej pory mówiliśmy tylko o środkach trwałych. Wyjdzie jednak ponad środki trwałe i dotknie bardzo wielu w pozytywny sposób przedsiębiorców w Polsce, zwłaszcza tych najmniejszych - zapewnił Hołownia jeszcze przed posiedzeniem rządu.
Jak dodał Hołownia, "w pakiecie do tego pójdzie też ustawa od razu na 2026 rok, która zagwarantuje środki dużo bardziej konkretne na 2026 rok". Ten projekt również został przyjęty przez Radę Ministrów we wtorek. Zakłada on następujące zmiany:
- W przypadku osób rozliczających się według skali podatkowej i liniowców składka ma wynosić 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę, do progu będącego iloczynem liczby miesięcy prowadzenia działalności i 1,5 przeciętnego wynagrodzenia. Po jego przekroczeniu przedsiębiorcy mają zapłacić dodatkowo 4,9 proc. od dochodu stanowiącego nadwyżkę ponad proponowany próg.
- Ryczałtowcy mają płacić składkę 9 proc. od 7 proc. minimalnego wynagrodzenia do progu będącego iloczynem liczby miesięcy prowadzenia działalności i trzykrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w IV kwartale; potem: dodatkowo 3,5 proc. od przychodu nadwyżkowego.
- Osoby na karcie podatkowej zapłacą 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę
- Osoby współpracujące z przedsiębiorcami zapłacą również 9 proc od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia.