Kolejne akcje PZU i JSW pójdą pod młotek
Zdaniem zarządzających funduszami, PZU i JSW mogą być kolejnymi, po PKO BP, spółkami, w których resort skarbu zmniejszy zaangażowanie jeszcze w 2012 r. Mniej prawdopodobna jest, ich zdaniem, sprzedaż w tym roku pakietów spółek energetycznych.
"MSP zrealizowało już 70 proc. planu prywatyzacji na ten rok i wydaje się, że nie powinno spieszyć się ze sprzedażą kolejnych pakietów akcji spółek. Do pełnej realizacji planu pozyskania przychodów z prywatyzacji potrzeba dodatkowych 3 mld zł i żeby go osiągnąć wystarczy sprzedaż akcji PZU" - powiedział PAP Marek Buczak, zarządzający funduszami Quercus TFI.
"Wydaje się jednak, że resort ma na tyle duży komfort, że może poczekać z kolejną podażą akcji" - dodał.
Zdaniem Buczaka mniej prawdopodobne jest, żeby ministerstwo w pierwszej kolejności zdecydowało się sprzedać akcje którejś ze spółek energetycznych: PGE, Tauronu, czy Enei.
"Timing dla tej branży nie wydaje się najlepszy, m.in. w związku z obawami o pogorszenie wyników finansowych, wątpliwościami związanymi z inwestycjami w nowe moce produkcyjne oraz sytuacją spółek budowlanych, które miałyby realizować te kontrakty" - powiedział.
"Dlatego też inwestorzy finansowi zarówno krajowi, jak i zagraniczni ostrożnie podchodzą do branży energetycznej" - dodał.
Adam Jenkins, dyrektor zespołu zarządzania portfelami akcyjnymi i zrównoważonymi Pioneer Pekao Investment Management uważa, że w 2012 r. najbardziej prawdopodobna jest sprzedaż pakietu PZU lub JSW.
"W pierwszej kolejności spodziewam się podaży spółek, którą MSP już wcześniej sygnalizowało. Druga część PKO zaczeka z pewnością do 2013 roku, więc największym tematem na 2012 rok pozostaje PZU jako stabilna i znana inwestorom spółka. Dalsza prywatyzacja PZU (gdzie przy obecnej cenie rynkowej MSP 10-cio procentowy pakiet jest wyceniany na blisko 3 mld zł) i JSW są najbardziej prawdopodobne jeszcze w 2012 roku" - powiedział PAP Jenkins.
"Tauron, jak i inne spółki w sektorze wydobywczym i nieruchomościowym są już tematem mniej interesującym jakościowo i prawdopodobnie nie spotkają się z zainteresowaniem ze strony inwestorów przy obecnie panującym sentymencie giełdowym" - dodał.
Jeden z zarządzających, pragnący zachować anonimowość, uważa, że za sprzedażą akcji PZU jeszcze w tym roku przemawia sukces oferty PKO BP.
"Bardziej skłaniałbym się do tego scenariusza, że po transakcji PKO BP Skarb Państwa zauważył, że na rynku jest zainteresowanie polskimi instytucjami finansowymi i to zwiększa szanse na sprzedaż pakietu PZU" - powiedział PAP.
"Skarb Państwa może też spodziewać się, że biorąc pod uwagę korygowane w dół prognozy, najbliższe miesiące i kwartały mogą przynieść pogorszenie sytuacji na giełdzie" - dodał.
Inny zarządzający, proszący o zachowanie anonimowości, uważa, że resort skarbu może chcieć uplasować pakiet PZU zaraz po wakacjach.
"Termin przyznania prawa do dywidendy PZU to koniec sierpnia i spodziewałbym się, że Skarb może chcieć sprzedać swoje udziały zaraz po wakacjach" - powiedział.
Kolejny anonimowy rozmówca PAP jest zdania, że Skarb Państwa może uzyskać zakładane na ten rok przychody z prywatyzacji bez sprzedaży znaczących pakietów dużych spółek z GPW.
"Wydaje mi się, że w tej chwili ciśnienie powinno zejść, Skarb pozyskał 70 proc. zakładanych przychodów i w tym momencie, ta pozostała ilość może się obejść bez dużych bloków. Natomiast jeżeli Skarb zdecyduje się na dużą transakcję to nie wcześniej niż w IV kw., jeżeli okaże się wtedy, że nie udało się zebrać środków z mniejszych transakcji" - powiedział PAP zarządzający.
"Wyceny nie są obecnie atrakcyjne do plasowania na rynku dużych pakietów akcji" - dodał.
Wśród transakcji, których spodziewałby się jeszcze w tym roku, zarządzający wymienił sprzedaż akcji Tauronu, Kompanii Węglowej oraz spółek chemicznych.