Kolejne linie lotnicze zbankrutowały

Na Węgrzech ogłoszono bankructwo narodowego przewoźnika, linii lotniczych Malev. W ostatniej chwili zawiodły plany ratowania spółki. 20 tysięcy osób pozostało bez pracy. Malev zbankrutował po 66 latach nieprzerwanego działania.

Generalny dyrektor Lorand Limburger oznajmił, że "rejsy wszystkich samolotów wstrzymano o godzinie 6.00 rano w celu zminimalizowania szkód".

Samoloty stoją na lotnisku Lista pod Budapesztem. Kilka godzin wcześniej załamały się negocjacje ostatniej szansy z dwoma potencjalnymi nabywcami: chińskimi liniami Hainan Airlines i hiszpańskim Vuelingiem.

Pasażerowie Malevu wykupili na najbliższe loty 750 tysięcy biletów. Rząd przeznaczył na odszkodowania 2 miliardy forintów, czyli około 6 milionów 700 tysięcy euro. Dyrektor Limburger zapewnił, że część pasażerów, która miała odlecieć do poniedziałku 6 lutego, będzie mogła zamienić bilety Malevu na rejsy innymi liniami.

Reklama

Pasażerowie, którzy mieli odlecieć w późniejszych terminach, będą jednak musieli wystąpić o zwrot pieniędzy w swoich bankach. Aby uniknąć spłat wierzycielom, węgierski rząd 4 dni temu uznał Malev za "przedsiębiorstwo strategiczne". Ta państwowa "ochrona" spotkała się już z ostrą krytyką Komisji Europejskiej. Dostawcy żądają bowiem zwrotu swoich pieniędzy.

Biznes INTERIA.PL jest już na Facebooku. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z informacjami gospodarczymi

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: linie lotnicze | liny | bankructwo | malev | bez pracy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »