Kolekcja cennych win trafi pod młotek. Miliarder sprzeda 25 tys. butelek

25 tysięcy butelek wina trafi na licytację w słynnym, londyńskim domu aukcyjnym Sotheby’s. Licytacja odbędzie się w kilka miastach i potrwa rok. Wystawiającym jest tajwański miliarder, Pierre Chen, a niektóre wystawiane przez niego trunki mogą osiągnąć nawet 190 tys. dolarów za sztukę. Dom aukcyjny liczy, że kolekcja zostanie sprzedana za co najmniej 50 mln dolarów.

Będzie to największa i najdroższa kolekcja win, jaką kiedykolwiek wystawiono na aukcji. Założyciel i prezes Yageo, trzeciego co do wielkości na świecie producenta komponentów elektronicznych, dorobił się fortuny na produkcji części do iPhone'ów i tabletów. Według magazynu Forbes, pod względem bogactwa, na Tajwanie zajmuje 10. miejsce i 515. na świecie. Jego majątek został oszacowany na 5,5 miliarda dolarów.

Kolekcja zbierana przez 40 lat

Chen gromadził ogromną kolekcję win przez 40 lat. Podobno ma w niej ponad milion butelek. Według Forbesa, zgromadzone przez miliardera trunki mają nieskazitelne pochodzenie i pochodzą z rzadkich roczników. “Ponieważ pod młotek pójdzie 25 tys. win, w ciągu roku zostanie zorganizowanych sześć licytacji w pięciu miastach świata” - informuje Forbes. 

Reklama

Pierwsze dwie aukcje odbędą się w listopadzie w Hongkongu. Będą nosiły tytuł: “Atlas Epikuriana: Piwnica Encyklopedyczna”. Po nich, w lipcu 2024 r., zostanie zorganizowana licytacja w Paryżu. W tym samym miesiącu kolejną aukcję zaplanowano w słynącym z win francuskim mieście Beaune. Przedostatnia licytacja odbędzie się we wrześniu 2024 r w Nowym Jorku, a ostatnia - w listopadzie 2024 r. w Londynie, w głównej siedzibie Sotheby’s. 

Próba generalna się udała

Chen i Sotheby’s współpracują od dwóch lat. Podczas wyprzedaży, która odbyła się w 2021 r. w salach Sotheby's w Hongkongu, licytowano 384 butelki wina z jego kolekcji, głównie szampany. Wszystkie znalazły nabywców. Na najbliższe aukcje trafią wina najlepszych winiarzy, m.in. z Chateau Petrus - francuskiej winnicy w Bordeaux, Latour - o którym się mówi, że zbudowało swoją reputację na tradycji, czy wina Henri Jayer, znanego „ojcem chrzestnym Burgundii”. 

Oczekuje się, że sześć butelek magnum (pojemność co najmniej 1,5 litra) z piwnic Jayera będzie kosztować po 70 tys. dolarów każda. A butelka Imperial Chateau Petrus z 1982 r. zostanie wylicytowana na 65 tys. dolarów. Natomiast w przypadku dwóch wielkich butli (metuselahów) z 1985 r., z których każda zawiera sześć litrów czerwonego burgunda, dom aukcyjny oszacował najwyższą kwotę na 190 tys. dolarów. 

Popyt na wino rośnie

Jak wynika z oświadczenia Nicka Pegny, globalnego szefa ds. win i alkoholi wysokoprocentowych w Sotheby's, kolekcja Chena trafi na rynek „w czasie, gdy światowe zainteresowanie dobrym winem prawdopodobnie nigdy nie było większe”. W zeszłym roku odnotowano rekordową sprzedaż wina o wartości 158 mln dol. - o 100 mln dol. więcej niż przed 10 laty. W tym czasie na rynku aukcyjnym zaobserwowano prawie 400-procentowy wzrost liczby oferentów. Pojawili się też młodzi kolekcjonerzy wina. Podaż na nie jest tak duża, że Sotheby’s zatrudnił dwóch ekspertów ds. win o światowej sławie.

Pod koniec września zostanie otwarta w Paryżu restauracja Pierre Chena, w której miliarder planuje zostać sommelierem. - Dla mnie wino jest dziewiątą sztuką - zapewniał wielokrotnie. Oprócz win, Chen zbiera też dzieła sztuki. W jego kolekcji znalazły się płótna Pabla Picassa, Francisa Bacona, Marka Rothko i Salvadora Dali. 

ew

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sotheby's | wino | kolekcjoner | miliarder
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »